Polak strzelił, ale co zrobił bramkarz. Potężne uderzenie i katastrofalna wpadka na oczach tysięcy kibiców [WIDEO]
Mateusz Bogusz w kapitalnym stylu ściąga na siebie uwagę Michała Probierza i coraz głośniej puka do drzwi reprezentacji. Podczas gdy wszyscy skupiają się przede wszystkim na Polakach grających w topowych ligach europejskich, w tym Robercie Lewandowskim, młody pomocnik szaleje za oceanem i w kuriozalny sposób kolejny raz wpisał się na listę strzelców. Bramkarz rywali popełnił katastrofalny błąd i... aż go zamurowało.
Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że przenosząc się do Stanów Zjednoczonych 22-latek zrobił jeden z możliwie najlepszych kroków w swojej karierze. Pod koniec marca 2023 roku Mateusz Bogusz zdecydował się dołączyć do Los Angeles FC. Od tego czasu Polak czaruje na boiskach za oceanem. Tylko w tym sezonie (w USA gra się w systemie wiosna-jesień) już piętnaście razy wpisywał się na listę strzelców, w tym aż trzynaście bramek zdobył w MLS. Jakby tego było mało, jeszcze sześć razy asystował przy golach kolegów.
W nocy z wtorku na środę polskiego czasu młodzieżowy reprezentant Polski jeszcze poprawił te statystyki i to w jaki sposób. Kapitalnie zaprezentował się w meczu 1/8 Leagues Cup z San Jose Earthquakes, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem Los Angeles FC aż 4:1 i awansem drużyny do ćwierćfinału. Trzecie z trafień dla czarno-złotych należało właśnie do niego.
Polak szaleje w MLS. Bramkarza zamurowało. Katastrofalny błąd
W 61. minucie spotkania zupełnie niepilnowany przez rywali pomocnik otrzymał podanie w środku pola, ruszył w kierunku bramki gości i uderzył potężnie z ponad dwudziestu metrów. Bramkarz San Jose Earthquakes popełnił katastrofalny błąd. Piłka zmierzała prosto w niego i już wydawało się, że obroni strzał Polaka, a wtedy przeleciała mu przez ręce i wpadła siatki. William Yarbrough aż nie mógł uwierzyć, co się stało.
Mateusz Bogusz ciągle walczy o uwagę Michała Probierza i szansę na występ w seniorskiej reprezentacji Polski, której nie otrzymał przed ani w trakcie mistrzostw Europy. Patrząc jak świetnie prezentuje się za oceanem, być może dostanie ją już niebawem, zbliżają się bowiem rozgrywki Ligi Narodów. Polacy w fazie grupowej zmierzą się kolejno ze Szkocją, Chorwacją i Portugalią, potem przyjdzie czas na spotkania rewanżowe.
Pierwszy mecz, na Hampden Park w Glasgow, już 5 września o godzinie 20:45.