Dziecięca asysta przed meczem piłkarskim to nic nowego - kibice już od lat są przyzwyczajeni, że zawodnicy pojawiają się na boisku w towarzystwie najmłodszych fanów. Nie inaczej było więc podczas ostatniego meczu Serie A, gdy Monza podejmowała Torino. Przedmeczowa defilada i późniejsza prezentacja nie wyróżniłyby się niczym szczególnym, gdyby nie zachowanie Karola Linettego. Spotkanie odbywało się przy niskiej temperaturze, która bardzo doskwierała chłopcu towarzyszącemu naszemu zawodnikowi. Polski piłkarz postanowił, że odda mu bluzę, dzięki czemu mały pomocnik nie będzie aż tak zmarznięty. W pierwszej chwili gest Linetty'ego nie został zauważony, ale do temat postanowił wrócić Paolo Pirisi z "Tuttosport". W papierowym wydaniu gazety został opublikowany artykuł poświęcony Polakowi, grającemu w meczu w drużynie gości, pod tytułem "Karol, jesteś wielki". Chłopiec, który dostał bluzę od piłkarza, ma na imię Francesco i jest 8-latkiem. W roli asystującego wystąpił po raz pierwszy, więc było to dla niego duże przeżycie. Przyłożył rękę do klęski. Teraz nie ma go w kadrze Karol Linetty doznał kontuzji Ostatnie zdanie w wypowiedzi małego Francesco dotyczy tego, co działo się już po rozpoczęciu meczu. Spotkanie zakończone remisem 1:1 nie potoczyło się po myśli polskiego piłkarza. Linetty musiał opuścić boisko jeszcze w trakcie pierwszej połowy, wyraźnie czując doznany uraz. Dokładne badania wykazały, że kontuzja na szczęście nie jest poważna, ale uraz mięśnia przywodziciela mimo wszystko wymusza na nim przerwę. Powrót piłkarza na boisko jest przewidywany na początku grudnia, mniej więcej za trzy tygodnie. Nagły zwrot w sprawie Lewandowskiego. Nie mają wątpliwości