Po porażce z <a class="db-object" title="Czechy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603" data-id="1603" data-type="t">Czechami</a> polscy kibice co najmniej dwa razy mogli przeżyć szok. Pierwszy - oglądając, jak bezradni są polscy piłkarze w starciu z niżej notowanym rywalem; drugi - gdy rzucili okiem na tabelę. W grupie E Polacy wylądowali bowiem na ostatnim miejscu, za <a class="db-object" title="Mołdawia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-moldawia,spti,1610" data-id="1610" data-type="t">Mołdawią</a> oraz <a class="db-object" title="Wyspy Owcze" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580" data-id="1580" data-type="t">Wyspami Owczymi</a>, a nawet <a class="db-object" title="Albania" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-albania,spti,1609" data-id="1609" data-type="t">Albanią</a>, która... nie rozegrała jeszcze meczu (sytuację w grupach eliminacyjnych można zobaczyć <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/mecz-moldawia-czechy-mistrzostwa-europy-kwalifikacje,spmi,3154157" target="_blank" rel="noreferrer noopener">TUTAJ</a>). Trudno spodziewać się, żeby Polacy nie wyprzedzili Mołdawii i Wysp Owczych, ale w przypadku Albanii sprawa już nie jest tak oczywista, dlatego dzisiejszy mecz urasta do dużo większej rangi niż mogło się to wydawać przed spotkaniem z Czechami. Bezpośredni awans do mistrzostw Europy zapewniony mają drużyny z pierwszego i drugiego miejsca w grupie, więc można założyć, iż sprawa rozegra się właśnie między <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polakami</a>, Czechami a Albańczykami. W razie remisu lub porażki w dzisiejszym spotkaniu, piłkarze Fernando Santosa na półmetku rywalizacji między najmocniejszymi zespołami naszej grupy, będą mieli zero lub jeden punkt, zamiast zakładanych czterech lub sześciu (Polacy są najwyżej sklasyfikowanym zespołem w grupie E), a do tego wyjazd na trudny teren do Albanii, gdzie w 2021 r. wyrwali wygraną dopiero w końcówce, po bramce <a class="db-object" title="Karol Świderski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karol-swiderski,sppi,494" data-id="494" data-type="p">Karola Świderskiego</a>. Zresztą we wrześniu 2021 r. w Warszawie Albańczycy też pokazali się z dobrej strony, mimo porażki 1-4. - Mecz był ciężki w obu połowach. Albańczycy grali kompaktowo, fizycznie i intensywnie. Musieliśmy im dorównać pod tym względem. Mieliśmy trochę problemów - przyznał po tamtym meczu Paulo Sousa, ówczesny selekcjoner Polaków. W drugim dzisiejszym meczu Mołdawia podejmuje Czechy, jeśli więc w Kiszyniowie nie dojdzie do niespodzianki, a Polacy pokonają Albanię, to piłkarze Fernando Santosa wskoczą na miejsce dające awans. Polska - Albania. Po meczu zapraszamy na program "Gramy dalej" Spotkanie Polska - Albania w eliminacjach mistrzostw Europy zostanie rozegrane w poniedziałek w Warszawie o godz. 20.45, a zaraz po meczu Mateusz Majak będzie gościł dziennikarza Interii Wojciecha Górskiego oraz byłego reprezentanta Polski <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-radoslaw-majewski,sppi,3751">Radosława Majewskiego</a> w programie "Gramy dalej!" na stronie głównej Interii. PJ