Słowa Kovacevicia brzmią dosyć mocno. Prezes PZPN-u Michał Listkiewicz, nie zamierza czekać z założonymi rękami. - Jeśli potwierdzi się, że Kovacević tak rzeczywiście powiedział, to natychmiast oddajemy sprawę do UEFA - powiedział nam prezes w Łodzi po meczu Polska - Węgry. - UEFA nie patyczkuje się z takimi oskarżycielami. Trener Francuzów Domenech narzekał na sędziów przed meczem z Włochami, to od razu został zawieszony i musiał zapłacić karę - przypomina Michał Listkiewicz.