Bartosz Łastowski, czyli "Polski Messi" ampfutbolu, jak ochrzcili go sami Argentyńczycy, do siatki rywali trafił dwa razy i po raz pierwszy w tegorocznych MŚ mógł cieszyć się z goli. I to od razu na wagę awansu do ćwierćfinału. Król strzelców ostatnich mistrzostw Europy zapewnił naszej drużynie zwycięstwo i awans, a przy okazji poprawił swój rekord strzelecki. Łastowski jest najlepszym strzelcem w historii naszej reprezentacji. Przed przerwą Łastowski zdobył dla reprezentacji gola cudownej urody z wolnego, ale trafili też rywale i druga odsłona decydowała o losach awansu. W niej na bohatera wyrósł nasz bramkarz, Łukasz Miśkiewicz, który spisywał się między słupkami wprost znakomicie. A Łastowski dorzucił drugie trafienie i po ostatnim gwizdku nasi piłkarze rozpoczęli taniec radości. "Haiti zrobiło furorę w fazie grupowej. Zespół egzotyczny, ale pokazał świetną piłkę i szybko urósł do roli czarnego konia turnieju" - przyznał prezes stowarzyszenia Amp Futbol Polska Mateusz Widłak. Polacy w fazie grupowej wygrali z Kolumbią i Kostaryką po 1-0 oraz ulegli Japonii 0-2. Ta ostatnia porażka zepchnęła ich na trzecią lokatę w tabeli i spowodowała brak rozstawienia w losowaniu.Polacy ograli silnego rywala, a teraz zmierzą się z Angolą, która w 1/8 finału wygrała 2-0 z Włochami. Ekipa z Afryki to aktualny wicemistrz świata i zarazem zespół, który wyrzucił Biało-Czerwonych za burtę MŚ przed czterema laty. Nadarza się zatem w San Juan de Lagos znakomita okazja do rewanżu i przy okazji pojawia się szansa na awans do najlepszej czwórki MŚ. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek o godzinie 24:00 czasu polskiego. Początki tej dyscypliny w kraju sięgają 2011 roku. Biało-czerwoni w debiucie w MŚ sześć lat temu zostali sklasyfikowani na 11. pozycji. Dwa lata później wywalczyli już czwarte miejsce. Przed rokiem z kolei błysnęli, zdobywając brązowy medal mistrzostw Europy. Cztery lata temu jego zespół mógł wziąć udział w mundialu dzięki zbiórce pieniędzy, w której wsparli ich kibice. Obecnie reprezentacja może liczyć na sponsorów. Wśród nich jest m.in. Robert Lewandowski, który wysłał Biało-Czerwonym wiadomość wideo ze słowami wsparcia. Producent napoju energetycznego z kolei zamieścił zdjęcia zawodników kadry w ampfutbolu na butelkach swojego produktu.Polska - Haiti 2-1 (1-1) KG