Polacy 14 lat czekali na spotkanie z aktualnymi mistrzami świata. Poprzednio taką okazję mieli w lutym 2000 roku, gdy przegrali towarzysko z Francją 0-1. Niemcy i Polacy trafili do grupy D eliminacji Euro 2016. Pierwsi rozpoczną kwalifikacje od meczu ze Szkocją u siebie 7 września, natomiast biało-czerwoni pod wodzą Adama Nawałki zagrają tego samego dnia z Gibraltarem w portugalskim Faro. W drugiej kolejce drużyna Joachima Loewa, która wywalczyła w niedzielę w Brazylii mistrzostwo świata po finałowym zwycięstwie nad Argentyną 1-0 po dogrywce, zaprezentuje się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dla polskich piłkarzy, również kibiców, będzie to nie lada gratka. Nie dość, że nigdy w historii nie wygrali z Niemcami, to na dodatek pierwszy raz od 14 lat zmierzą się z reprezentacją, która jest aktualnym mistrzem świata. Poprzedni taki przypadek miał miejsce 23 lutego 2000 roku. Prowadzona wówczas przez Jerzego Engela drużyna narodowa zagrała w towarzyskim spotkaniu w Saint-Denis pod Paryżem z Francją, która półtora roku wcześniej - na tym samym obiekcie Stade de France - wywalczyła Puchar Świata. Biało-czerwoni przegrali 0-1 po golu w 88. minucie Zinedine'a Zidane'a. W 1994 roku złote medale MŚ wywalczyli na stadionach USA piłkarze Brazylii. Tak się złożyło, że w czasie swojego "panowania" w światowym futbolu - czyli w ciągu kolejnych czterech lat - dwukrotnie zmierzyli się z Polakami. 29 czerwca 1995 roku "Canarinhos" wygrali w Recife 2-1 (bramkę dla Polski zdobył Andrzej Juskowiak), a 26 lutego 1997 roku w Goianie 4-2. Biało-czerwoni przegrywali wówczas już 0-4, ale w końcówce spotkania rozmiary porażki zmniejszyli Cezary Kucharski i Marek Citko. W przeszłości mecze Polaków z aktualnym mistrzami świata też nie należały do rzadkości, np. 8 grudnia 1984 roku "Biało-czerwoni" spotkali się w towarzyskim meczu w Pescarze z Włochami - mistrzami świata 1982. Podopieczni trenera Antoniego Piechniczka przegrali z gospodarzami 0-2. Prawie rok później - 16 listopada 1985 - wzięli rewanż. Dzięki pięknemu strzałowi z dystansu Dariusza Dziekanowskiego w szóstej minucie wygrali w Chorzowie 1-0. Październikowa wizyta Niemców w Warszawie będzie zatem pierwszą mistrzów świata w Polsce od 29 lat. Ważną datą w historii polskiego futbolu był 1 czerwca 1978 roku, gdy w Buenos Aires piłkarze prowadzeni przez Jacka Gmocha zagrali z Niemcami (wówczas RFN) podczas mistrzostw świata. To było spotkanie otwarcia mundialu, a rywale biało-czerwonych bronili tytułu. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Ostatecznie obie drużyny wyszły z grupy, ale Niemcy nie zdołali obronić Pucharu Świata. Najlepsi okazali się wówczas gospodarze - Argentyńczycy, z którymi biało-czerwoni zmierzyli się w 1980 i 1981 roku. Oba towarzyskie spotkania odbyły się w Buenos Aires. W pierwszym biało-czerwoni ulegli 1-2, a drugie wygrali 2-1. Zdarzało się, że aktualni mistrzowie świata grali z Polakami towarzysko... dwukrotnie w ciągu kilku dni. Brazylijczycy, którzy wywalczyli tytuł w 1962 roku w Chile, przed rozpoczęciem kolejnego mundialu (w Anglii) pokonali Polaków 5 czerwca 1966 w Belo Horizonte 4-1 i trzy dni później w Rio de Janeiro 2-1.