Dla nas i Argentyńczyków dzisiejsze spotkanie to mecz o awans do kolejnej rundy mistrzostw świata. Ale świat patrzy na wieczorną grę inaczej. To starcie Roberta Lewandowskiego z Lionelem Messim. - To będzie pojedynek gigantów - twierdzą zgodnie zagranicznie dziennikarze w centrum medialnym. Jeden z nich, Egipcjanin pracujący dla saudyjskiej telewizji, podzielił się ciekawą uwagą na temat stosunku między oba zawodnikami. - Messi próbuje tego nie pokazywać, ale w głębi duszy wie, że trafił na człowieka, który chce zająć jego miejsce. Najpierw próbował wyrwać mu Złotą Piłkę, a teraz stara się zająć jego miejsce w Barcelonie - mówi Interii. - Leo czuje, że Lewandowski próbuje na niego naciskać. Sam zaś marzy o tym, żeby zmierzyć się z legendą Diego Maradony - dodaje dziennikarz. Lewandowski - Messi. Selekcjonerzy tonują nastroje Inaczej na to spotkanie patrzą selekcjonerzy, którzy nie chcą sprowadzać meczu do pojedynku Lewandowskiego z Messim. Na przedmeczowej konferencji zapytaliśmy Lionela Scaloniego, czy jego zdaniem Lewandowski jest na poziomie Leo Messiego. - To bardzo podchwytliwe pytanie. Zobaczymy. Lewandowski jest bardzo dobry. Nie ma potrzeby porównywania go z kimś - odpowiedział selekcjoner Argentyńczyków. - To nie jest tenis. Nie grają jeden na jednego, nie serwują. Robert, podobnie jak Leo, potrzebuje kolegów z drużyny - mówił z kolei Czesław Michniewicz. Trzy mecze "Lewego" z Messim. Dwa razy górą był Polak Lewandowski dotychczas grał przeciwko Messiemu trzykrotnie. Raz górą był Argentyńczyk, dwukrotnie - Polak, który za każdym razem grał przeciwko Messiemu jeszcze jako piłkarz Bayernu Monachium. Za pierwszym razem obaj panowie zmierzyli się ze sobą w półfinale Ligi Mistrzów w sezonie 2014/15. Spotkanie 3-0 wygrała Barcelona, a Messi zdobył dwie bramki. Dwa kolejne spotkania należały już do Lewandowskiego. Choć wygrany 3-2 rewanż, przy jednej bramce "Lewego", nie zdał się na wiele, tak ostatni mecz między tymi panami bardzo mocno zapisał się w pamięci kibiców. Było to bowiem starcie wygrane przez Bayern 8-2 w ćwierćfinale LM w 2020 roku. Wówczas Lewandowski, w przeciwieństwie do Messiego, także zdobył bramkę. Kto będzie górą dziś? Dowiemy się już wieczorem. Początek meczu Polska - Argentyna o godzinie 20 polskiego czasu. Relacja tekstowa na żywo w Interii. Z Dohy Wojciech Górski, Interia