Już wcześniej pisaliśmy o tym jak turniej przebiegałby na podstawie obliczeń opartych o ranking Elo, według nich Polska wyszłaby z grupy, ale z dużym prawdopodobieństwem odpadłaby w 1/8 finału. Mistrzostwa świata w Katarze. Według obliczeń chorwackiego uczonego Polska nie wyjdzie z grupy Od nieco innej strony do tematu podszedł z kolei Tomislav Globan, profesor ekonomii sportowej na Uniwersytecie w Zagrzebiu, który zamiast używać najnowszych punktów Elo jako wartości początkowych, użył średniej ważonej punktów Elo w 2022 roku, gdzie największą wagę przyznawano "najświeższym" spotkaniom, by uzyskać efekt jak najbardziej zbliżony do aktualnej formy poszczególnych zespołów. Według obliczeń Globana prawdopodobieństwo zajęcia przez Polskę trzeciego miejsca w grupie jest wyższe niż drugiego(odpowiednio 40,7% i 31,3%), z kolei w przypadku Meksyku te dane są właściwie odwrotne - 41,1% na drugie miejsce i 31,1% na trzecie. Zdecydowanym faworytem jest oczywiście Argentyna, która ma aż 78,2% prawdopodobieństwa na wygranie grupy i jest to największa wartość ze wszystkich uczestników tegorocznego turnieju. Ogólnie szanse naszego zespołu na awans do 1/8 finału obliczono na 39,7%(w przypadku Meksyku wynosi ono 52,3%), wartości do kolejnych rund są oczywiście odpowiednio niższe, kolejno: 13,5% na ćwierćfinał, 5,7% na półfinał, 2,2% na finał i 0,8% na to, że nasi kadrowicze wyjadą z Kataru ze złotymi medalami. W przypadku 10 zespołów szanse na końcowe zwycięstwo oceniono niżej, a system przewiduje, że większe szanse na zostanie mistrzem świata od Polski ma chociażby Iran, Ekwador czy Serbia, a identyczne wracająca po 36 latach na mundial Kanada. Według obliczeń chorwackiego uczonego złoty medal najprawdopodobniej przypadnie którejś z potęg z Ameryki Południowej. Największe szanse ma mieć Brazylia(17,4%), nieco mniejsze Argentyna(15,3%). Ponad 10% szans uzyskali jeszcze broniący tytułu z 2018 roku Francuzi.