Reprezentant Polski, który na co dzień występuje w barwach <a class="db-object" title="SC Feyenoord" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-sc-feyenoord,spti,19426" data-id="19426" data-type="t">Feyenoordu Rotterdam</a> zszedł z boiska po 30 minutach środowego treningu. Powodem były kwestie zdrowotne. W tym momencie jego występ w meczu z <a class="db-object" title="Czechy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-czechy,spti,1603" data-id="1603" data-type="t">Czechami </a>w ramach kwalifikacji do Euro 2024 stanął pod dużym znakiem zapytania. Fernando Santos może mówić o sporym bólu głowy Mogliśmy się spodziewać, że w piątkowym meczu z Czechami <a class="db-object" title="Sebastian Szymański" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-sebastian-szymanski,sppi,16489" data-id="16489" data-type="p">Sebastian Szymański</a> wybiegnie na boisko w podstawowym składzie. W tym momencie jego występ stał się mocno wątpliwy. <a class="db-object" title="Fernando Santos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-fernando-santos,sppi,244043" data-id="244043" data-type="p">Fernando Santos</a> nie powoła już w jego miejsce żadnego innego piłkarza. Za kontuzjowanych wcześniej <a class="db-object" title="Kamil Piątkowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-kamil-piatkowski,sppi,2924" data-id="2924" data-type="p">Kamila Piątkowskiego</a> i <a class="db-object" title="Bartosz Bereszyński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bartosz-bereszynski,sppi,7169" data-id="7169" data-type="p">Bartosza Bereszyńskiego</a> portugalski selekcjoner powołał <a class="db-object" title="Bartosz Salamon" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bartosz-salamon,sppi,20058" data-id="20058" data-type="p">Bartosza Salamona</a> i <a class="db-object" title="Tymoteusz Puchacz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-tymoteusz-puchacz,sppi,683" data-id="683" data-type="p">Tymoteusza Puchacza</a>. Ten ostatni nie zdążył dołączyć do kadry i wziąć udział w środowych zajęciach. Oznacza to, że przed meczem z Czechami piłkarz będzie trenował z zespołem tylko raz. Czytaj również: <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-pilkarzom-znow-sie-upiecze-ciemna-strona-ciszy-medialnej-san,nId,6670643">Piłkarzom znów się upiecze? Ciemna strona ciszy medialnej Santosa</a> W tym momencie szczegóły na temat urazu Sebastiana Szymańskiego nie są znane. Piłkarz znajduje się pod opieką lekarzy, więc pozostaje nam czekać na profesjonalną diagnozę. W tym sezonie Szymański jest podstawowym zawodnikiem Feyenoordu - rozegrał 29 meczów, zdobył w nich 8 goli i zanotował 6 asyst. W całej swojej karierze reprezentacyjnej rozegrał on 20 spotkań, w których strzelił jedną bramkę. Jego ewentualny brak w meczu z Czechami będzie sporym osłabieniem dla "Biało-Czerwonych".