Reprezentacja Polski. Próba A Bartosza Salamona dała wynik pozytywny Poznański klub poinformował, że we wtorek wpłynęła do niego informacja o wyniku próbki A, która została pobrana w trakcie kontroli antydopingowej u Bartosza Salamona. Cała sytuacja miała miejsce po wygranym 3:0 rewanżowym meczu w Sztokholmie z Djurgardens IF. Według przekazanych informacji w organizmie Salamona wykryto chlortalidon, substancję stosowaną w leczeniu nadciśnienia, która jednocześnie ma nie mieć wpływu na poprawę zdolności wysiłkowych. Najważniejszą informacją w tym momencie jest fakt, że Salamon nie otrzymał zakazu gry i może bezproblemowo pojawiać się na boisku do czasu wyjaśnienia sprawy. - To pierwszy przypadek pozytywnego wyniku testu przy kilkudziesięciu testach, którym nasi zawodnicy byli poddani w ostatnich sezonach. Wyjaśnieniu będzie podlegać to, w jaki sposób wykryta substancja dostała się do organizmu piłkarza. Gracz nie przyjmował jakichkolwiek leków i suplementów diety bez zgody oraz konsultacji sztabu medycznego KKS Lech - poinformował w komunikacie na swojej stronie internetowej Lech Poznań Lech zapewnia, że wykona wszystko, by sprawę jak najszybciej wyjaśnić, a zawodnik ma pełne wsparcie władz klubu. Sam Salamon ma wspólnie z klubem zgłosić się do organizacji antydopingowych w celu ponowienia badania. "Kolejorz" powołał także niezależną komisję ekspercką, która ma dokładnie zbadać wszystkie okoliczności. Dodatkowo Lech zapowiedział współpracę ze wszystkimi najważniejszymi instytucjami piłkarskimi (FIFA, UEFA, PZPN), a także światową agencją dopingową (WADA) i jej polskim odpowiednikiem, POLADA. Bartosz Salamon: Ta wiadomość jest dla mnie wielkim zaskoczeniem Salamon odniósł się do sprawy w swoich mediach społecznościowych. Sam przyznaje, że jest bardzo zaskoczony całą sytuacją. Bartosz Salamon gra w Lechu Poznań od stycznia 2021 roku. W zeszłym sezonie zdobył z klubem mistrzostwo Polski, chociaż między marcem a październikiem zeszłego roku musiał pauzować z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela. Po powrocie do gry wystąpił w tym sezonie łącznie w 14 meczach Lecha, będąc ważną postacią w drodze klubu do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Po roku wrócił także do reprezentacji, wychodząc w wyjściowym składzie w wygranym meczu z Albanią i zbierając bardzo dobre noty za swój występ.