Skrót opatrzony jest szyldem TVP Sport i pojawił się na Facebooku. Nagranie trwa dokładnie dwie minuty i 11 sekund. Stanowi zapis niemocy i bezradności podopiecznych <a class="db-object" title="Fernando Santos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-fernando-santos,sppi,34565" data-id="34565" data-type="p">Fernando Santosa</a>, co przez ponad półtorej godziny demonstrowali na boisku w Tiranie. Klip możesz zobaczyć <a href="https://www.facebook.com/tvpsport/videos/813438646985318" target="_blank" rel="noreferrer noopener">TUTAJ</a>. "Tak Polacy próbowali odrobić straty!" - to prześmiewczy tytuł zamieszczonego w sieci wideo. Ilustracja muzyczna, będąca tłem kompilacji, przypomina ścieżkę dźwiękową do popularnego niegdyś serialu animowanego pt. "Sąsiedzi". Jej bohaterowie to nieudacznicy, którzy - ujmując rzecz kolokwialnie -potrafią zepsuć wszystko, za co się zabiorą. Przypomnijmy, że "Biało-Czerwoni" w el. Euro 2024 <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-ten-koszmar-nie-chce-sie-skonczyc-znowu-lezymy-tym-razem-dwa,nId,7017272" target="_blank" rel="noreferrer noopener">po raz kolejny zaprezentowali się fatalnie</a>. Ulegli <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-albania,spti,1609">Albanii</a> 0-2 i ich sytuacja w tabeli grupy E wygląda obecnie katastrofalnie. Zajmują przedostatnią lokatę, wyprzedzając jedynie <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580">Wyspy Owcze</a>. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/po-gwizdku/news-zamieszanie-wokol-fernando-santosa-a-jednak-bedzie-zwrot-akc,nId,7020859" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Zamieszanie wokół Fernando Santosa. A jednak będzie zwrot akcji? "Możemy się odkuć"</a> Kulesza już po spotkaniu z Santosem. Stan zawieszenia zamiast dymisji Co dalej z Santosem? Wbrew oczekiwaniom mediów i opinii publicznej nie doszło do jego natychmiastowej dymisji. Najbliższa przyszłość 68-letniego szkoleniowca pozostaje niejasna. "Walczymy do końca, choć nie wszystko zależy od nas. Dopóki piłka w grze musimy zrobić wszystko żeby awansować. Wierzę w naszych zawodników!" - napisał prezes PZPN Cezary Kulesza na twitterowym profilu tuż po zakończeniu boju w Tiranie. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-portugalskie-media-o-odejsciu-fernando-santosa-wyciagaja-slo,nId,7020839" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Portugalskie media o odejściu Fernando Santosa. Wyciągają słowa Lewandowskiego</a> Mimo katastrofalnej gry drużyny narodowej Portugalczyk też nie zamierza kapitulować. Oznajmił to na pomeczowej konferencji prasowej. - Ja mam się podać do dymisji? Ani dziś, ani jutro. Zapytajcie prezesa. Jeśli uzna i zrozumie, że dalsza współpraca nie ma sensu, to porozmawia ze mną. Nie ma sensu do tego wracać, ja się nie podam do dymisji - uciął spekulacje Santos. We wtorek przed południem <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-a-jednak-zaskakujacy-ruch-kuleszy-ws-santosa-spotkanie-zakon,nId,7021009" target="_blank" rel="noreferrer noopener">doszło do spotkania selekcjonera z kierownictwem PZPN</a>. Wszyscy spodziewali się dymisji, ale... do egzekucji nie doszło. To nie oznacza, że posada portugalskiego trenera została uratowana. Ostateczna decyzja w tej kwestii ma zapaść jeszcze w tym tygodniu. Kolejne mecze kwalifikacyjne Polska rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580">Wyspami Owczymi</a> (12.10), później powalczy u siebie z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-moldawia,spti,1610">Mołdawią</a> (15.10). Limit potknięć został wyczerpany, margines błędu nie istnieje.