Po meczu "Biało-Czerwonych" z Portugalią rozpętała się prawdziwa burza. Jedni nie byli zadowoleni z końcowego wyniku i ogólnie słabo ocenili występ wszystkich kadrowiczów, inni natomiast dość brutalnie ocenili pojedynczych zawodników. Najbardziej oberwał jeden z debiutantów w naszej kadry, Maxi Oyedele. 19-latek nie zabłysnął na boisku, przez co został skrytykowany m.in. Jakuba Wawrzyniaka. "Nie widziałem debiutu piłkarza w reprezentacji, który by tak przeszedł obok meczu, jak Oyedele" - oznajmił były kadrowicz z studiu TVP Sport. Już kolejnego dnia Wawrzyniak na antenie TVP Sport wrócił do swojej wypowiedzi i przyznał, że zbyt surowo potraktował młodego piłkarza. "19-letniego piłkarza, debiutanta w reprezentacji, można skrytykować. Ale zachowując poczucie godności danej osoby. Mówiąc wczoraj, że przeszedł obok meczu, zabrakło mi klasy, o którą zawsze dbałem. Jako były piłkarz od czterech lat pracuję przy niemal każdym meczu reprezentacji i wczoraj był to pierwszy raz, gdy troszeczkę puściły mi lejce. Uważam, że powinienem to ująć w innych słowach" - podkreślił. Nastolatek krytykowany po meczu z Portugalią. Kapitan Legii wytoczył działa ws. Oyedele Radosław Majdan broni Oyedele po debiucie w kadrze Nie tylko Jakub Wawrzyniak jednak zrugał Oyedele po meczu z Portugalią. W mocnych słowach na temat występu 19-latka wypowiadali się również kibice. Wobec ich słów obojętnie nie przeszedł były reprezentant Polski, Radosław Majdan. 52-latek stanął w obronie młodszego kolegi po fachu. "Kompletnie nie rozumiem nagonki na tego chłopaka po meczu z Portugalią. Jeżeli ktoś ma 'jaja' i jest żądny 'eksperckiej krwi' to powinien raczej mieć pretensje do selekcjonera. Maxi Oyedele - mam nadzieję że nie zrobi to na nim wrażenia i potraktuje to jako sportowe doświadczenie, dzięki któremu będzie jeszcze silniejszy. Ja nie mam najmniejszej wątpliwości, że za jakiś czas ten 19-letni dzisiaj piłkarz będzie liderem naszej reprezentacji" - oznajmił krótko były reprezentant Polski na swoim profilu na Instagramie. Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra już we wtorek 15 października o godzinie 20.45. Tego wieczoru podopieczni Michała Probierza ponownie wyjdą na murawę Stadionu PGE Narodowego, jednak tym razem zmierzą się z drużyną z Chorwacji. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii. Probierz już ogłosił zmianę, a to nie koniec. Problemy Polaków przed kluczowym meczem