Krychowiak zachował się w 20. minucie jak rasowy napastnik. Błyskawicznie wyszedł do kontry swojej drużyny, dopadł do futbolówki zgranej głową przez Fiodora Smołowa i w sytuacji sam na sam nie dał szans Sosłanowi Dżanajewowi. Był to czwarty gol w dziewiątym meczu ligowym Polaka, który cieszył się z nagrody piłkarza lipca i sierpnia w Lokomotiwie. Rybus miał w sobotni wieczór mniej powodów do zadowolenia. Cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Po dziewięciu rozegranych meczach Lokomotiw zajmuje czwarte miejsce w tabeli, mając 17 punktów i tracąc do liderującego Zenita Sankt Petersburg trzy "oczka". TBLiga rosyjska - terminarz, wyniki, tabela