Jeszcze kilka tygodni temu Marek Papszun znajdował się na wąskiej liście kandydatów mogących objąć funkcję selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Finalnie Cezary Kulesza desygnował do tej roli Michała Probierza, który już na samym starcie był głównym faworytem włodarza rodzimej federacji. Ten fakt mocno nie spodobał się byłemu opiekunowi Rakowa, który był rozczarowany, że jego osoba została wykorzystana w medialnym cyrku związanym z wyborem nowego selekcjonera. Aktualnie Papszun znajduje się w orbicie zainteresowania czeskiej federacji, która realnie rozważa pożegnanie aktualnego trenera i zatrudnienie nowego fachowca, który byłby w stanie ogarnąć zamieszanie wokół kadry, a także awansować z nią na przyszłoroczne Euro. Na ten iście brawurowy pomysł wpadł ceniony dziennikarz Jirzi Fjegl, który otwarcie przedstawił kandydaturę 49-latka. - Nasz zespół trzeba zacząć budować już teraz. Chciałbym, żebyśmy pojechali na mistrzostwa świata z trenerem ambitnym i perspektywicznym. Kogo bym u nas widział? Mój typ to Marek Papszun - otwarcie podkreślił dziennikarz. Marek Papszun selekcjonerem Czech? Były trener Rakowa zabrał głos w tej sprawie Reprezentacja Czech znajduje się w tej samej grupie eliminacyjnej co "Biało-Czerwoni" i na ten moment ma nad nami zaledwie jeden punkt przewagi. W niedalekiej perspektywie ma również spotkanie z naszą kadrą, jednak by wywalczyć awans na europejski championat, wystarczy im zwycięstwo z Mołdawią. Nie jest tajemnica, że bolesna porażka 0:3 z Albanią, a także minimalne zwycięstwo 1:0 z Wyspami Owczymi nie zadowala działaczy, dlatego posada Jaroslava Silhavego wisi na włosku. We wtorek 17 października w siedzibie związku ma dojść do pilnego spotkania, które przesądzi o losie aktualnego selekcjonera. Tuż po decyzji może ruszyć giełda potencjalnych następców, wśród których realne szanse na angaż ma dobrze nam znany Marek Papszun. Gdzie jest Lewandowski? Niepokojące fakty. To może być już faktyczny koniec Na korzyść polskiego szkoleniowca przemawia fakt, że prowadzony przez niego Raków zaimponował tamtejszej publice podczas zeszłorocznego dwumeczu ze Slavią Praga w ramach eliminacji europejskich pucharów. Rywale zagrali dla Polaków? Będzie łatwiej o awans na Euro? Oto możliwe scenariusze Były opiekun "Medalików" jest mocno zaskoczony ostatnimi doniesieniami. Zabrał jednak głos w tej sprawie, udzielając wypowiedzi dla serwisu isport.blesk.cz. Warto podkreślić, że jeżeli taki scenariusz się zmaterializuje i Marek Papszun faktycznie obejmie stery reprezentacji Czech to 17 listopada emocje sięgną zenitu. Tego dnia na PGE Narodowym dojdzie do konfrontacji Polski z Czechami. A stawką starcia będzie najprawdopodobniej bezpośredni awans do finałów Euro 2024.