Wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski okazało się ostatnim dla trenera Fernando Santosa. Los Portugalczyka przypieczętowała słaba gra "Biało-Czerwonych" w meczu z Wyspami Owczymi oraz - przede wszystkim - bolesna w skutkach wyjazdowa porażka 0:2 z Albanią. Sprawiła ona, że w grupie eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy, nasza kadra wyprzedza już tylko wspomniane Wyspy Owcze. Jak informował już wcześniej Łukasz Wachowski, nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski powinniśmy poznać w przyszłym tygodniu. Jak udało się ustalić Polskiej Agencji Prasowej, walka o posadę powinna się rozstrzygnąć między Markiem Papszunem oraz Michałem Probierzem. - Na to wygląda, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że to będzie Polak - dało się usłyszeć w siedzibie PZPN. Reprezentacja Polski. Sekretarz generalny PZPN po rozstaniu z Fernando Santosem: Trzeba wyciągać wnioski Wspomniany już Łukasz Wachowski pojawił się w piątek w programie "Footweek" na kanale TVP Sport i wskazał, jakie wnioski może wyciągnąć Polski Związek Piłki Nożnej po nieudanej kadencji Fernando Santosa. I dodał: - Chcieliśmy wybrać trenera, który będzie trenerem stabilnym, na lata, zrobi nam transformację jeśli chodzi o przejście generacyjne, pracował z wielkimi nazwiskami, miał osiągnięcia, Gwarantował pewnego rodzaju stabilność i stabilizację. Jak się skończyło, to wszyscy wiemy. Wyszło nie tak, jak sobie założyliśmy. Wielka burza wokół Lewandowskiego, aż iskrzy. Tymczasem Polak przemówił Sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej odniósł się także od zarzutów pod adresem Fernando Santosa, które pojawiły się w studiu. Dotyczyły one między innymi początkowych obietnic portugalskiego szkoleniowca, jego słabnących z czasem chęci i obecności w Polsce. Media ogłaszają, wielki hit z udziałem Lewandowskiego. Decyzja zapadła