10 funtów z każdego biletu na mecz Szkocja - Polska zostanie przekazanie na pomoc Ukrainie. Kibice, którzy będą nabywać wejściówki przez internet, będą mogli też przekazywać darowiznę na organizację UNICEF, która pomaga ofiarom wojny. Decyzję w tej sprawie podjęli kapitanowie obu reprezentacji Andy Robertson i Robert Lewandowski oraz federacje piłkarskie obu krajów i UNICEF. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! O tym, że biało-czerwoni zagrają towarzysko ze Szkocją, wcześniej w poniedziałek poinformowały PZPN i Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA). Oba zespoły miały w tym czasie rywalizować w półfinałach baraży o awans na mistrzostwa świata w Katarze, jednak rywala Polski - Rosję - zdyskwalifikowano, a spotkanie Szkocji z Ukrainą przełożono na czerwiec. - Sam jestem ojcem i sceny z dziećmi w Ukrainie łamią mi serce. Kiedy zostaliśmy poinformowani, że nasz mecz został przełożony, stało się oczywiste, że przy współpracy z Robertem i całym polskim zespołem musimy zrobić coś, żeby pomóc. Przesyłamy wyrazi miłości i modlitwy naszym kolegom z ukraińskiej społeczności piłkarskiej i mamy nadzieję, że zebrane dzięki temu meczowi pieniądze wspomogą UNICEF w jego wielkich wysiłkach w Ukrainie i w związku z sytuacją uchodźców - powiedział Robertson, cytowany w komunikacie Szkockiej Federacji Piłkarskiej. Mecz Szkocja - Polska, który będzie debiutem Czesława Michniewicza w roli selekcjonera biało-czerwonych, zostanie rozegrany 24 marca o godzinie 20.45 na Hampden Park w Glasgow. Pięć dni później Polska zmierzy się ze zwycięzcą meczu Szwecja - Czechy w finale baraży o awans na mundial w Katarze.