Wiśniewski przed rokiem przeniósł się Włoch, zamieniając Górnika Zabrze na Venezię. W tym klubie spędził pół roku, po którym Spezia zdecydowała się wyłożyć na niego 4 miliony euro, a on szybko zaczął się spłacać swoją dobrą grą. Z miejsca wszedł do podstawowego składu zespołu z Serie A, a swoją obecność potrafił zaznaczyć także w ofensywie. Pięknym momentem dla niego z pewnością był gol zdobyty przeciwko Milanowi. Ostatecznie po barażu z Hellasem Werona Spezia spadła do Serie B, wydawało się jednak, że kwestią czasu będzie, aż któryś z klubów włoskiej elity zdecyduje się na sprowadzenie Polaka do siebie. Piotr Zieliński po wielkim sukcesie zmieni klub? Były trener mocno na niego liczy Reprezentacja Polski. Poważna kontuzja Przemysława Wiśniewskiego, Fernando Santos traci jedną z opcji W tym temacie wiele zmienił niestety jednak poniedziałkowy trening zespołu. Wiśniewski musiał opuścić go przedwcześnie z powodu urazu, a więcej szczegółów klub przekazał za pośrednictwem swojej strony internetowej. Badania wykazały uszkodzenie kolana, a 24-latek w środę ma udać się do Mediolanu, by tam przejść operację. To cios nie tylko z powodu ewentualnego transferu, ale przed Wiśniewskim otwierała się także szansa gry w reprezentacji Polski. Jego dobrą postawę we Włoszech zdążył już bowiem docenić Fernando Santos, który najpierw wysłał mu powołanie w marcu, a później powtórzył to także w czerwcu przed spotkaniami z Niemcami i Mołdawią. Co prawda stoper nie zaliczył jeszcze debiutu w barwach "Biało-Czerwonych", ale nie wydaje się przesadzonym założenie, że taka szansa mogłaby nadejść w czasie wrześniowego zgrupowania, gdzie rywalami Polaków będą Wyspy Owcze i Albania. To on ma być konkurentem Milika. Fani wyszli na ulicę i stanowczo protestują Serie A. Kończy się "polska" Spezia Spezia w ostatnich miesiącach była, nie bez powodu zresztą, uznawana za najbardziej "polski" klub we Włoszech. W zeszłym sezonie w jego barwach oprócz Wiśniewskiego grali bowiem Bartłomiej Drągowski, Jakub Kiwior (to jego niejako zastąpił Wiśniewski, po tym jak przeniósł się do Arsenalu), Arkadiusz Reca i wypożyczony z Fiorentiny Szymon Żurkowski. Innego typu problemy ma z kolei Drągowski, bo według informacji włoskich mediów klub postawił zaporową cenę dla klubów Serie A potencjalnie zainteresowanych jego transferem.