- Jesteśmy smutni. Nie chcieliśmy tak zagrać. Chcieliśmy wygrać i udowodnić, że będziemy coś znaczyć w tej grupie. Trudno coś powiedzieć. Przegraliśmy i nie daliśmy radości kibicom. A na stadionie czuć było niesamowitą atmosferę - powiedział podczas niedzielnej konferencji prasowej Krzysztof Piątek, oceniając nastroje towarzyszące reprezentacji Polski po porażce 1:3 z Austrią. Niezwykle trudny był dla nas początek spotkania w Berlinie. Austriacy bowiem szybko nas zdominowali, zdobywając przy tym bramkę. Dlaczego tak się stało? To właśnie 28-latek strzelił jedynego gola dla reprezentacji Polski, doprowadzając do wyrównania jeszcze w pierwszej połowie meczu z Austrią. - Uczucie było niesamowite. Od małego marzyłem o grze na wielkiej imprezie. A strzelić do tego gola? To spełnienie marzeń. Ale wolałbym nie trafić do siatki, ale wygrać i być dalej w grze na Euro - zadeklarował nasz napastnik. Wiemy, co działo się w szatni reprezentacji Polski. Polski piłkarz ujawnia Euro 2024 - reprezentacja Polski. Krzysztof Piątek: "Gol z Austrią? Niesamowite uczucie" Krzysztof Piątek wypowiedział się także na temat zbliżającego się meczu z Francją i naszego nastawienia przed bojem z "Trójkolorowymi". Euro 2024. Koszmar reprezentacji Polski. To są wręcz porażające liczby Snajper reprezentacji Polski podzielił się także swoimi refleksjami dotyczącymi całego turnieju. - Drużyna wyjdzie bogatsza o doświadczenie. Graliśmy z wymagającymi rywalami. Coś fajnego się buduje. Drużyna ma to coś i może zrobić coś fajnego w przyszłości - stwierdził. I dodał: Z Hanoweru - Tomasz Brożek