Obraniak zrezygnował z gry w reprezentacji niespełna rok temu, gdy selekcjonerem był Waldemar Fornalik. Teraz piłkarz wraca do drużyny, którą prowadzi już Adam Nawałka. W tym czasie pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat prawdziwych powodów rezygnacji Obraniaka. Mówiło się na przykład o konflikcie piłkarza z kapitanem reprezentacji Jakubem Błaszczykowskim. W rozmowie z "SE" Obraniak wyjaśnia tę sprawę. - Po tym, gdy Kuba publicznie skrytykował mnie za czerwoną kartkę w meczu z Czarnogórą, byłem bardzo zły na niego, bo uważam, że o czymś takim mówi się w szatni, a nie ruga kolegę z drużyny w rozmowie z dziennikarzami - powiedział Obraniak. - Nasze relacje po tamtym wydarzeniu bardzo się ochłodziły, praktycznie ze sobą nie rozmawialiśmy. Ale dla dobra drużyny warto zakopać ten topór - liczy na nowe otwarcie w kadrze piłkarz Werderu. Obraniak mówi, że jego odejście z reprezentacji miało wiele przyczyn, a on sam stał się "negatywnym centrum zainteresowania" - Moja decyzja o zawieszeniu gry dla reprezentacji miała również na celu poprawienie atmosfery wokół całego zespołu - powiedział piłkarz. Jak do powrotu przekonał go Adam Nawałka? - Selekcjoner powiedział, że oczekuje decyzji tu i teraz. Powiedziałem więc "tak" - wyjawił Obraniak.