Wczoraj FIFA przychyliła się do wniosku PZPN i ukarała Obraniaka zawieszeniem tylko w jednym spotkaniu za czerwoną kartkę w meczu z Czarnogórą. Obraniak odbył karę w spotkaniu z Mołdawią. Oznacza to, że Obraniak będzie mógł zagrać w reprezentacji Polski przeciwko Anglii (16.10) w eliminacjach mistrzostw świata na Stadionie Narodowym w Warszawie. W rozmowie z "PS" Obraniak zapewnia, że nie przejmuje się krytyką byłych polskich piłkarzy. - Nie potrzebuję Bońka, by wiedzieć, czy grałem dobrze, czy źle. Niektórym zawsze łatwo przychodzi ocenianie innych. Mnie to jednak nie martwi, zwłaszcza jeśli krytyka nie jest konstruktywna - powiedział piłkarz Bordeaux. - Mamy zdolną drużynę, patrząc na indywidualności, ale przeciętną jako zespół - uważa reprezentant Polski, oceniając m.in. nasz występ na Euro. - Trudno dziś powiedzieć, jaki jest teraz nasz poziom - stwierdza Obraniak.