Piotr Zieliński debiutował w drużynie narodowej przed dziesięcioma laty. Do tej pory rozegrał w niej 86 spotkań i zdobył 10 bramek. Ma za sobą udział w dwóch mundialach i w dwóch finałach ME. Od wielu lat dla kolejnych selekcjonerów pozostaje graczem pierwszego wyboru. Wśród kibiców i ekspertów panuje jednak przekonanie, że w reprezentacji Polski nigdy nie osiągnął pułapu, jakiego od niego oczekiwano. On sam - jak można mniemać z jego ostatniej wypowiedzi - raczej niewiele ma sobie do zarzucenia. Gigant na drodze reprezentacji Polski. To na nich możemy trafić w barażach Piotr Zieliński o piłkarskim kunszcie: Nie brakuje mi prawie niczego. Mam wszystko - Nieskromnie powiem, że nie brakuje mi prawie niczego. Mam wszystko. Ludzie chcą, żeby co mecz był gol i asysta. Jest nas jednak jedenastu i żeby to wszystko fajnie funkcjonowało, żebym ja się dobrze odnalazł w tej reprezentacji, potrzebna jest cała drużyna - oznajmił w rozmowie z TVP Sport - Oczywiście jestem osobą, która swoim balansem, przyjęciem czy zagraniem może napędzić zespół - dodał. Dosyć śmiałe słowa 29-letniego piłkarza z pewnością zostaną dobrze zapamiętane przez polskich kibiców. Zieliński - świadomie lub nie do końca - wytworzył sam przed sobą presję, z którą będzie musiał się teraz uporać. Najbliższa okazja do udowodnienia ponadprzeciętnej futbolowej klasy właśnie zbliża się wielkimi krokami. Polska z bezpośrednim awansem na Euro? Raczej nic z tego. Wystarczy spojrzeć na to Początek meczu Polska - Czechy w piątek o godz. 20:45 (eliminacje Euro 2024). Cztery dni później, również w Warszawie, "Biało-Czerwoni" na zamknięcie roku zmierzą się towarzysko z Łotwą. Relacja live z obu potyczek jak zawsze w sportowym serwisie Interii.