W poniedziałek Michniewicz ma się spotkań z selekcjonerem dorosłej kadry Jerzym Brzęczkiem i ustalić, kto trafi do jego drużyny, a kogo weźmie na zgrupowanie Brzęczek. Można się spodziewać, że w młodzieżówce zabraknie nie tylko Sebastiana Szymańskiego, Sebastiana Walukiewicza i Kamila Jóźwiaka, ale także Michała Karbownika z Legii i Jakuba Modera z Lecha. W swojej grupie eliminacyjnej Polacy zajmują drugie miejsce w tabeli - zdobyli 10 punktów w 5 meczach. Prowadzący Rosjanie mają dorobek 14 punktów, ale w sześciu kolejkach. Tuż za nami jest Bułgaria (8 pkt w 5 meczach), a jeszcze za nią Serbia (7 pkt w 6 meczach). Kluczowe mecze czekają teraz Rosjan - najpierw zmierzą się na swoim terenie z Bułgarią, później czeka ich wyjazd do Polski. "Biało-Czerwoni" przed ugoszczeniem Rosjan, mają jeszcze mecze w Estonii (w piątek 4 września). Wygranie grupy daje awans na turniej finałowy, drugie miejsce co najmniej grę w barażach (awansuje drużyna z najlepszym bilansem z drugich pozycji z dziewięciu grup, reszta w barażach). - Najpierw czeka nas spotkanie w Estonii, cztery dni później z Rosją na Widzewie. Nie wiem, czy odbędzie się z udziałem publiczności, bo UEFA zakazuje udziału, a u nas przepisy są trochę inne i widzimy kibiców na trybunach, Ja bym wolał grać z kibicami, żeby to było święto meczowe i jak najlepsza atmosfera. A przyjedzie do nas naprawdę silna "kamanda", bo wszyscy Rosjanie grają w podstawowych składach klubów ligi rosyjskiej, czasem w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej. Jest trzech, a niekiedy i czterech z podstawowego składu CSKA Moskwa, do tego Sparta Moskwa, Zenit Petersburg, FK Krasnodar - wylicza Michniewicz. W pierwszym spotkaniu tych drużyn w Rosji było 2-2, a Polacy stracili zwycięstwo w doliczonym czasie do drugiej połowy. Selekcjoner Polaków nie ukrywa, że ma trochę problemów kadrowych. - W sobotę wypadł ze składu Pestka z kontuzją kostki, zobaczymy co będzie po poniedziałkowych badaniach. Dziczek też jest kontuzjowany, wraca z Włoch i zobaczymy, czy uda się po go postawić na nogi. Walukiewicz trafił do pierwszej reprezentacji, podobnie Szymański, a myślę, że Jóźwiak też tam zostanie powołany. I jeszcze jeden gracz z Lecha, bo tak się mówi - twierdzi Michniewicz, mając na myśli zapewne Modera. Na zgrupowanie kadry U-21 wytypowanych zostanie 26 graczy, w tym dwóch pod znakiem zapytania (Pestka i Dziczek). Selekcjoner młodzieżówki jeździ w ostatnich dniach po kraju i ogląda kandydatów do gry w swojej drużynie: w piątek oglądał spotkanie w Lubinie (Zagłębie - Lech), w sobotę we Wrocławiu (Śląsk - Piast), w niedzielę w Grodzisku Wlkp. (Warta - Lechia), a w poniedziałek będzie już w Białymstoku (Jagiellonia - Wisła Kraków). - Przyglądałem się przede wszystkim młodym piłkarzom Lecha, jest ich wielu: i do naszej kadry, jak i do pierwszej. Kilku pokazało się z dobrej strony i w poniedziałek rozstrzygnie się, kto i gdzie trafi. W sobotę we Wrocławiu byłem pod wrażeniem gry Mateusza Praszelika, nie ukrywam, że to ciekawy chłopak, przyglądamy się jemu. A w Grodzisku z bardzo dobrej strony pokazał się stoper Warty Aleks Ławniczak. Mamy duży problem na tej pozycji z zawodnikami występującymi w Ekstraklasie. Poza Wiśniewskim, poza Gryszkiewiczem, który czasem gra jako trzeci obrońca w Górniku, brakuje kolejnych środkowych. Mamy dwóch, potrzebujemy czterech, więc dwóch kolejnych trzeba wykreować. Ławniczak jest wśród tych, których obserwujemy - zapewnia Czesław Michniewicz. Andrzej Grupa