Reprezentacja Polski U-20 w szóstym meczu w ramach Turnieju 8 Narodów zmierzyła się w Bielsku-Białej z Anglią. Mecz oglądali trenerzy innych młodzieżowych reprezentacji, m.in. Maciej Stolarczyk. Oba zespoły zagrały w najmocniejszych składach. W reprezentacji Polski pojawili się m.in. Arkadiusz Pyrka z Piasta Gliwice i Filip Szymczak z GKS-u Katowice. Z kolei w drużynie gości na środku boiska wystąpił m.in. Tyler Morton, mający za sobą debiut w pierwszej drużynie Liverpoolu. Anglik James Mc Atee niczym Maradona W pierwszej połowie Anglia zdecydowanie częściej była przy piłce, wypracowała optyczną przewagę, polscy obrońcy nie dopuszczali jednak do groźnych sytuacji. Najciekawsza wydarzyła się niewiele przed przerwą: James McAtee "zaszalał" z polskimi defensorami niczym Diego Maradona. Zwiódł balansem ciała trzech zawodników, jednak jego strzał, już w polu karnym, w ostatniej chwili został zablokowany. W drugiej połowie Polacy jak burza W przerwie trener Miłosz Stępiński dokonał aż sześciu zmian. Przyniosło to efekt; w 55 minucie jeden z rezerwowych Radosław Gołębiowski wprawił publiczność w euforię zdobywając gola dla Polaków. Uczynił to po świetnym dośrodkowaniu innego z rezerwowych - Łukasza Łakomego. Po główce Gołębiowskiego na piątym metrze piłka odbiła się jeszcze na linii bramkowej od angielskiego obrońcy i wpadła do siatki. Polacy poszli za ciosem! Już pięć minut później Patryk Szwedzik z GKS-u Katowice dorzucił drugą bramkę, Anglikom opadły ręce. Trener Stępiński obiecał, że w tym meczu na pewno padną bramki i dotrzymał słowa. W końcowej fazie bardzo dobrze spisywali się polscy obrońcy, którzy albo wybijali w odpowiednim momencie piłkę albo skutecznie blokowali strzały Anglików. Bez zarzutu na bramce grał też Marcel Lotka. Po ostatnim gwizdku publiczność nagrodziła piłkarzy brawami. Nie co dzień wygrywa się z Anglią! Taki mecz jest jak trampolina - Obiecywałem, że nie będzie remisu i tak się stało. To był chyba najlepszy mecz mojej drużyny od dawna. Zwycięstwo z takim przeciwnikiem bardzo cieszy, zawodnicy na to zwycięstwo zasłużyli. Wiem, że mecz bardzo podobał się trenerowi kadry U-21 Maćkowi Stolarczykowi. Taki mecz może pozwolić w rozwoju karier tych chłopaków - powiedział trener Miłosz Stępiński. - Jestem bardzo dumny z moich kolegów. Wykonaliśmy robotę, którą trener nam przypisał i zrobiliśmy bardzo dobry wynik. Nic tylko świętować. Umiemy wygrywać i robimy to w dobrym stylu - stwierdził kapitan zespołu, obrońca Kacper Łopata. Polska - Anglia 2-0 (0-0) Bramki: 1-0 Gołębiowski (55.), 2-0 Szwedzik (60.) Polska: Lotka - Talar (46. Szcześniak), Paluszek (89. Szymański), Łopata, Tkocz (46. Łakomy) - Pyrka (46. Szwedzik), Kałuziński (46. Gołębiowski), Żukowski (66. Iskra), Struski (82. Bieroński) - Kobacki (46. Piła), Szymczak (46. Zjawiński) Anglia: Cartwright - Kesler-Hayden (75. Gardner Hickam), Wood, Mola, Alese - Mc Atee (90. Rak-Sakyi), Morton (81. Neil), Clarkson (90. James), Ogbeta - Greenwood (75. Plange), Dolan (81. Stansfield) Widzów: 6148.