Lewandowski był pierwszy, Probierz załamuje ręce. Stało się w Porto
Z pewnością nie o takim rozpoczęciu zgrupowania przed dwoma najbliższymi meczami Ligi Narodów UEFA marzył Michał Probierz. W poniedziałek pojawił się komunikat związany z urazem Roberta Lewandowskiego. Teraz z kolei TVP Sport informuje o kolejnych problemach wewnątrz reprezentacji. Ostatni trening odbył się bez siedmiu zawodników. A czas pędzi jak szalony. Do starcia z Portugalią pozostały zaledwie trzy dni.
W trudnej sytuacji znalazła się reprezentacja Polski po tym, gdy w poniedziałkowe popołudnie pojawiła się dołująca informacja na temat stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego. Kapitan kadry zakończył niedawne starcie z Realem Sociedad z urazem pleców i niestety odpuścił udział w trwającym właśnie zgrupowaniu "Orłów" Michała Probierza.
"Nie ma co ukrywać, że Robert jest zawodnikiem, którego każdy chce. Zrobimy wszystko, żeby go zastąpić. To zgrupowanie jest dla nas inne. Większość zawodników rozegrała w ostatnim czasie wiele meczów. Bardzo duża grupa piłkarzy grała w niedzielę i na tym zgrupowaniu aspekt medyczny jest niezwykle istotny. Dopiero po rozmowie z doktorem przemyślimy, przeanalizujemy i zdecydujemy, kto może grać. Zrobimy wszystko, żeby maksymalnie wykorzystać zawodników, których mamy do dyspozycji" - mówił na konferencji prasowej selekcjoner.
Siedmiu reprezentantów Polski nie wyszło na murawę. To nie wróży niczego dobrego
Teraz okazuje się, że nie są to jedyne złe wieści dla 52-latka, kibiców oraz samych piłkarzy. We wtorek alarmujące doniesienia przekazał Mateusz Miga z TVP Sport. Dziennikarz poinformował czytelników, że na ostatnim treningu nie pojawiło się aż siedmiu futbolistów. I to nie byle jakich. Na liście nieobecnych znaleźli się: Krzysztof Piątek, Kamil Piątkowski, Bartosz Kapustka, Bartosz Slisz, Michael Ameyaw, Adam Buksa i Sebastian Szymański.
PZPN jak na razie nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawie, jednak absencja wyżej wymienionych kadrowiczów jest mocno niepokojąca. "Wedle naszych informacji, zawodnicy trenowali w tym czasie na siłowni. Ale na szczegółowe informacje trzeba poczekać" - melduje wspomniany autor materiału. Do meczu z Portugalią pozostały zaledwie trzy dni. Na domiar złego, "Biało-Czerwoni" mierzą się z problemami związanymi z infrastrukturą treningową. Konieczne było przeniesienie się na inny obiekt.
Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi w najbliższy piątek o godzinie 20:45. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.