Reprezentacja Polski już 24 marca zagra z Czechami w ramach eliminacji do mistrzostw Europy, a spotkanie z naszymi południowymi sąsiadami będzie debiutem <a class="db-object" title="Fernando Santos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-fernando-santos,sppi,34565" data-id="34565" data-type="p">Fernando Santosa</a> za sterami drużyny "Biało-Czerwonych". <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-reprezentacja-jest-juz-w-warszawie-pierwszy-problem-fernando,nId,6666574">Zgrupowanie kadry prowadzonej przez portugalskiego szkoleniowca rozpoczęło się w poniedziałek i to właśnie tego dnia odbyła się pierwsza konferencja prasowa.</a> <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-lederman-zdradzil-kulisy-powolania-totalne-zaskoczenie,nId,6666545">Na spotkanie z dziennikarzami przyszedł Ben Lederman, który nie ukrywał, że powołanie było dla niego pozytywnym zaskoczeniem. - To wielki honor być na tej liście. Przyjechałem tu, żeby pokazać się z jak najlepszej strony - mówił zawodnik Rakowa Częstochowa.</a> Reprezentacja Polski. Karol Świderski miał problem Po południu na bocznym boisku Legii Warszawa odbył się pierwszy trening, a w zajęciach wziął udział m.in. <a class="db-object" title="Karol Świderski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karol-swiderski,sppi,494" data-id="494" data-type="p">Karol Świderski</a>. Napastnik dotarł na zgrupowanie, chociaż po drodze napotkał nieoczekiwane problemy. - Nie mam swoich butów do grania, bo mój bagaż nie doleciał ze Stanów - zdradził w rozmowie z tvpsport.pl. Zawodnik, który na co dzień gra w amerykańskim Charlotte FC, ma za sobą długą podróż. Jego pierwszy samolot miał 2,5 godziny opóźnienia, przez co piłkarz miał tylko pół godziny na przesiadkę. - Na szczęście przepuszczono mnie bocznymi uliczkami na lotnisku w Nowym Jorku i udało mi się zdążyć na samolot. Myślę, że we wtorek dotrze mój bagaż - kontynuował. Karol Świderski nie był pewny powołania Świderski jest jednym z trzech napastników, obok Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka, powołanych przez Santosa. Snajper <a class="db-object" title="Charlotte FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-charlotte-fc,spti,25691" data-id="25691" data-type="t">Charlotte FC</a> szczerze przyznał, że nie był pewien, czy otrzyma zaproszenie na zgrupowanie, ponieważ zaczął sezon MLS dopiero pod koniec lutego. - Cieszę się, że trener powołał mnie na podstawie obserwacji z poprzednich spotkań. To dla mnie bardzo ważne - zadeklarował. <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">"Biało-Czerwoni"</a> we wtorek odbędą trening, który rozpocznie się o godz. 11. Zajęcia zaplanowano także na dwa następne dni. W czwartek o godz. 17 kadrowicze wylecą do Pragi, gdzie o godz. 19 odbędzie się oficjalna konferencja przed meczem z Czechami. Przypomnijmy, że spotkanie z naszymi południowymi sąsiadami zostanie rozegrane w piątek o godz. 20:45.