Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nie pojechał na Euro, a wyprzedził nawet... Messiego. Fala sukcesów Polaka, co on wyczynia?

Michał Probierz nie zdecydował się powoływać zawodnika Los Angeles FC Mateusza Bogusza na Euro 2024, a ten... właśnie wszedł na absolutnie najwyższe obroty jeśli mowa o swojej formie. Polak niedawno został uznany zawodnikiem czerwca w Major League Soccer, ale jak widać nie ma on zamiaru zwalniać tempa - błysnął w derbach "Miasta Aniołów" i osiągnął coś, co jak dotychczas nie udało się nawet Leo Messiemu.

Leo Messi i Mateusz Bogusz
Leo Messi i Mateusz Bogusz/Megan Briggs / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP - RONALD MARTINEZ / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP

Zdecydowana większość polskich piłkarzy ma obecnie chwilę oddechu od wszelkich rozgrywek - ale nie Mateusz Bogusz, zawodnik Los Angeles FC, który jest w zasadzie w środku sezonu regularnego w amerykańskiej Major League Soccer. Mało jednak tego - Polak, jak się zdaje, wszedł wręcz w tryb prawdziwej futbolowej maszyny.

W czerwcu w pięciu spotkaniach zdobył dokładnie sześć bramek i dorzucił do tego trzy asysty, co pozwoliło mu cieszyć się z nagrody dla zawodnika miesiąca. Wkrótce potem 22-latek po raz kolejny zdołał zabłysnąć i... dotrzeć do pewnej wyjątkowej bariery.

Francja trenuje przed ćwierćfinałem z Portugalią. WIDEO/Associated Press/© 2024 Associated Press

MLS. Mateusz Bogusz z wyjątkowym osiągnięciem. Polak lepszy niż... Messi

Na początek zmagań w lipcu LAFC zmierzyło się w derbowym starciu z ekipą Galaxy i odnotowało swoje trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując lokalnych rywali 2:1. Przy jednej z bramek Bogusz zaliczył fenomenalną asystę z rzutu rożnego:

Precyzja byłego gracza Ruchu Chorzów i Leeds United sprawiła przy tym, że zapisał on na swym koncie wyjątkowe osiągnięcie - jak zakomunikowała sama MLS, stał się on pierwszym w bieżącej kampanii futbolistą, który miał udział przy przynajmniej jednym golu w 10 następujących sobie spotkaniach.

Taki wyczyn nie udał się ani Cristianowi Arango, obecnemu liderowi klasyfikacji kanadyjskiej, ani Leo Messiemu, bez wątpienia największej gwieździe ligi. Argentyńczyk w najlepszym momencie zaliczył "tylko" serię ośmiu występów z trafieniem lub ostatnim podaniem. W ogólnym rozrachunku zaś ostatnia tak dobra passa na najwyższym poziome rozgrywkowym w USA miała miejsce w roku 2022, kiedy to Sebastian Drussi (Austin FC) błyszczał w 11 kolejnych meczach.

MLS. Kiedy kolejny mecz z udziałem Bogusza?

Teraz przed Boguszem i jego kolegami kilka dni przerwy, ale już 8 lipca o godz. 02.30 według czasu środkowoeuropejskiego zagrają oni z Houston Dynamo. LAFC jest obecnie liderem Konferencji Zachodniej i bez wątpienia w "Mieście Aniołów" przy takiej formie można będzie myśleć o udziale w trzecim z rzędu finale play-offów jesienią.

Mateusz Bogusz/Michael Owens / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
Mateusz Bogusz/Michael Owens / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
Mateusz Bogusz (z piłką)/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem