Polacy otrząsnęli się po bardzo słabej grze i porażce z Holandią (0-2). W ciągu trzech dni trener Czesław Michniewicz zdołał pozbierać zespół, przeprowadził dobre roszady i biało-czerwoni po golu Karola Świderskiego pokonali Walijczyków. Dzięki temu z nawiązką wykonali zadanie, jakim był co najmniej remis, który dawał utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów. Bohaterem spotkania został Wojciech Szczęsny, który kilka razy obronił Polaków przed stratą bramki. Portal WhoScored dał polskiemu bramkarzowi notę 7.7, najwyższą ze wszystkich zawodników grających w niedzielny wieczór. Kapitalny bilans strzelecki Świderskiego w kadrze. Deklasuje... - Drużyna zobaczyła, że ma za plecami faceta, który zamknął bramkę i będzie robił wszystko, by piłka tam nie wpadła. W skali 1-6 zasłużył na notę 5. Miał dwie świetne interwencje. Był tak pewny, że miałem wrażenie, że złapałby wszystko, co leci w bramkę. To daje wielką pewność obrońcom i drużynie - mówił w programie "Interia Sport - Gramy dalej!" Kazimierz Węgrzyn, były reprezentant Polski. Z kolei najniżej ocenionym zawodnikiem reprezentacji Polski z podstawowego składu został Szymon Żurkowski, który otrzymał notę 6.7. Walia - Polska. Słabe noty rezerwowych Zdecydowanie gorzej zostali jednak ocenieni rezerwowi wpuszczeni przez Czesława Michniewicza. Algorytm opierający się na statystykach najniższą notę przyznał Robertowi Gumnemu, który otrzymał tylko 6.0. Niewiele lepsze dostali Krzysztof Piątek (6.1) oraz Sebastian Szymański (6.4). - Dla mnie wszystkie zmiany, no może oprócz Piątka, niewiele dały. I Gumny, i Szymański nie spisali się najlepiej. Szymański miał ze dwie starty, ale wiemy, że to jest piłkarz, który słabo pracuje w defensywie - przyznaje Węgrzyn. Noty Polaków według portalu Whoscored: Wojciech Szczęsny 7,7 - Jan Bednarek 7.5, Kamil Glik 6.9, Jakub Kiwior 7.6 - Bartosz Bereszyński 6.9, Grzegorz Krychowiak 7.4, Szymon Żurkowski 6.7, Piotr Zieliński 7.3, Karol Świderski 7.5, Nicola Zalewski 7.0- Robert Lewandowski 7.5 oraz Krzysztof Piątek 6.1, Robert Gumny 6.0, Sebastian Szymański 6.4. PJ