Nim "Biało-Czerwoni" zainaugurują mistrzostwa Europy meczem 16 czerwca z Holandią w Hamburgu, pięć dni wcześniej zameldują się w swojej bazie w Niemczech, a ich bazowymi obiektami stanie się kompleks akademii Hannoveru 96. Michał Probierz może spać spokojnie? Sekretarz PZPN uspokaja Natomiast zgrupowanie ruszy niemal równo z początkiem czerwca, rozpocznie się bowiem 2 czerwca w Warszawie. W tym okresie drużyna narodowa pod wodzą Michała Probierza, która w finale baraży pokonała w Cardiff Walię po rzutach karnych 5-4, rozegra dwa mecze towarzyskie. Szczegóły także są już znane i wiemy, że pierwszym rywalem będzie Ukraina (7 czerwca), a trzy dni później w generalnym sprawdzianie zmierzymy się z Turcją. Są jednak ciągle też takie kwestie, które wymagają rychłego sfinalizowania, bo czas bardzo nagli. Jedną z nich jest zawarcie umowy, która umożliwiłaby kadrowiczom trenowanie w reprezentacyjnej twierdzy, czyli na PGE Narodowym. Z lektury "Przeglądu Sportowego" dowiadujemy się, że w tej sprawie selekcjoner Michał Probierz "postawił sprawę jasno". Co to oznacza? Sensacyjnie skreślony przez Probierza piłkarz przerywa milczenie. "Czułem, że mogę pomóc" W odwodzie do niedawna miałoby być trenowanie na innym obiekcie w naszej stolicy, ale trener Orłów, według doniesień, nie wyobrażał sobie i nie wyobraża takiego wariantu. I wygląda na to, że związek nie zbagatelizuje głosu trenera, to zresztą groziłoby draką na krótko przed mistrzostwami, co wszystkim mogłoby odbić się czkawką, a potwierdza to w rozmowie z dziennikiem sekretarz generalny PZPN. PGE Narodowy i żaden inny "Kocioł" więcej? Wkrótce efekt negocjacji Do pomyślnego finału potrzebne jest osiągnięcie porozumienia ze spółką PL.2012+, a więc podmiotem, który jest operatorem PGE Narodowego. Reprezentant Polski szczery do bólu. Powiedział, co sądzi o Probierzu Rozmowy są bardziej złożone, bo rzecz tyczy się także tego, aby zarówno z Ukrainą, jak również z Turcją podjąć oba zespoły na najbardziej elitarnym obiekcie w Polsce przy al. Księcia Józefa Poniatowskiego 1. A zatem już nie tylko mecze o stawkę byłyby rozgrywane na "Narodowym". To byłoby mniej korzystną informacją dla tych fanów, którym bliżej przykładowo do "Kotła Czarownic", czyli na Stadion Śląski w Chorzowie.