Zalewski to wychowanek Romy, który w pierwszym zespole zadebiutował w maju 2021 roku, gdy trenerem był Jose Mourinho. Portugalczyk postawił na młodego Polaka i często wystawiał go do gry. Mourinho nie ma już jednak z Rzymie, z biegiem czasu skrzydłowy zaczął mieć problemy z regularnymi występami. Co prawda ten sezon zaczął od trzech meczów w Serie A, ale potem przestał pojawiać się na murawie. Stało się to po powrocie Polaka z meczów Ligi Narodów. Zalewski był wyróżniającą się postacią w starciach ze Szkocją i Chorwacją, lecz potem przekazano mu, że nie ma już dla niego miejsca w drużynie klubowej. Kontrakt pomocnika wygasa z końcem bieżących rozgrywek i zarząd liczył na jego sprzedaż do Galatasarayu. Do transakcji jednak nie doszło, gdyż piłkarz stwierdził, że woli zostać w Rzymie. Michał Probierz stawia na Nicolę Zalewskiego Później władze klubu złagodziły stanowisko wobec Zalewskiego i wrócił do treningów z zespołem trenera Ivana Juricia, który we wrześniu zastąpił Daniele de Rossiego. Mimo całego zamieszania selekcjoner Michał Probierz powołał 22-latka na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Natomiast piłkarz wystąpił przez 70 minut w ostatnim ligowym spotkaniu przeciwko Monzie. "Wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja, a bardziej jaka była w AS Roma. Zagrałem ostatni mecz, wróciłem do składu i cieszę się, bo ja chcę tylko grać w piłkę i po prostu się bawić, a innych rzeczach z klubem będzie rozmawiał mój agent" - mówił Zalewski rozmowie z TVP Sport. 22-latek odniósł się także do niedoszłego transferu do Galatasarayu Stambuł. Być może wpływ na decyzję Zalewskiego miała osoba nowego trenera, którym zostać Jurić. "Wiedziałem, że on się mną interesował, jeszcze jak pracował w Torino, więc liczyłem, że jak będzie miał okazję, to będzie chciał ze mną pracować" - mówił Polak dla TVP Sport. Polacy zagrają teraz z Portugalią i Chorwacją Zawodnik zdradził także, czy ta cała sytuacja związana z Romą się na nim odbija. "To na mnie nie wpływa, bo przyjechałem już kilka razy na zgrupowanie reprezentacji bez grania w klubie, a jak dostaję okazję czy to w kadrze, czy w Romie, to chcę po prostu się zaprezentować" - stwierdził Zalewski. Można raczej założyć, że skrzydłowy znajdzie się w wyjściowej jedenastce ma mecz z Portugalią, który odbędzie się 12 października na PGE Narodowym. Rywal to lider grupy 1. w dywizji A, która w obecnej edycji jeszcze nie stracił punktów. Początek spotkania o 20.45. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport, a tekstowa w Interii. Trzy dni później, 15 października, "Biało-Czerwoni" zagrają na tym samym stadionie z Chorwacją.