Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nagła decyzja PZPN. Dziekanowski ostro reaguje. "Klub klakierów". A związek odpowiada

Ostatnie dni przyniosły ze sobą nowe informacje dotyczące Klubu Wybitnego Reprezentanta. Na jego czele decyzją zarządu PZPN stanął tymczasowo Piotr Świerczewski. – To dla mnie duże wyróżnienie – mówi w rozmowie z Interią 70-krotny reprezentant Polski. Były przewodniczący Dariusz Dziekanowski dziwi się natomiast, że nie został poinformowany o całej sprawie. I – co więcej – nie został dopuszczony do wzięcia udziału w Walnym Zgromadzeniu. O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do naszej federacji.

Na zdjęciu od lewej: Piotr Świerczewski, prezes PZPN Cezary Kulesza oraz Dariusz Dziekanowski
Na zdjęciu od lewej: Piotr Świerczewski, prezes PZPN Cezary Kulesza oraz Dariusz Dziekanowski/ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER / Tomasz Jastrzebowski/REPORTER / Pawel Wodzynski/East News/East News

Klub Wybitnego Reprezentanta doczekał się nowego przewodniczącego. A raczej tylko osoby tymczasowo pełniącej jego obowiązki. Ta posada w ręce Piotra Świerczewskiego, który w rozmowie z Interią skomentował swoją nominację.

- Potwierdzam. Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej zgodnie ze swoimi uprawnieniami wskazał mnie jako pełniącego obowiązki przewodniczącego. Ta sytuacja potrwa do nowych wyborów w Klubie Wybitnego Reprezentanta. Dziękuję za tę nominację, to dla mnie duże wyróżnienie - powiedział 70-krotny reprezentant Polski.

A zdradzając kulisy, dodał:

Po namowach kolegów i głosach środowiska do tymczasowego pełnienia funkcji gotowość zgłosiłem ja oraz Roman Kosecki. Zarząd po przeanalizowaniu sytuacji i rozmowach z kolegami z Klubu Wybitnego Reprezentanta podjął decyzję i wskazał na mnie. Liczę, na dobrą współpracę z Romkiem oraz wszystkimi naszymi Wybitnymi Reprezentantami.

Z dotychczasowym przewodniczącym Dariuszem Dziekanowskim rozmawialiśmy w październiku. Powiedział nam wówczas, że dopiero co został ponownie wybrany na przewodniczącego Klubu, lecz jego nominację musi jeszcze zatwierdzić zarząd PZPN. - Tak stanowi statut. Naszą rekomendację musi zatwierdzić zarząd PZPN. W tym wypadku tak się nie stało. Zostaliśmy więc z sytuacją, w której Dariusz Dziekanowski, czyli poprzedni przewodniczący został odwołany przez zarząd i nie pełnił już funkcji przewodniczącego. Panie redaktorze nie chcę już rozmawiać o zawirowaniach i komentarzach, które pojawiły się wokół tej sprawy. Teraz chcę działać. W pierwszej kolejności będę chciał spotkać się z kolegami i ich wysłuchać. Na pewno zgodą można wiele więcej osiągnąć niż konfliktem - powiedział nam Piotr Świerczewski.

Co więc wydarzy się teraz?

- Jako pełniący obowiązki będę chciał założyć posiedzenie wyborcze. Będę musiał spotkać się z wszystkimi członkami, którzy będą chcieli przyjechać na nasze spotkanie. Sam jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, ale rozważam decyzję o starcie w wyborach - dodał.

Zapytaliśmy Piotra Świerczewskiego także o rozgoryczenie Dariusza Dziekanowskiego sprawą jego odwołania, o której mówił nam w przytoczonej wcześniej rozmowie. - Szanuję wszystkich ludzi i ich decyzje. Statut mówi, że zarząd PZPN może odwołać przewodniczącego. I zarząd z tego kroku skorzystał. Ja nie chcę nikomu podnosić ciśnienia i dokładać do pieca. To nie jest moja sprawa. 

Zamieszanie wokół Klubu Wybitnego Reprezentanta. Świerczewski i Dziekanowski zabrali głos. PZPN reaguje

Znając opinię nowego, pełniącego obowiązki sternika Klubu Wybitnego Reprezentanta, zapytaliśmy o stanowisko Dariusza Dziekanowskiego, który - jak przyznał - o nominacji dla Piotra Świerczewskiego dowiedział się od nas.

- Dziwię się, że Piotr Świerczewski nie poinformował mnie o otrzymanej propozycji, bo powinien powiadomić wszystkich członków Klubu Wybitnego Reprezentanta. Widocznie reprezentuje zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nic innego nie można powiedzieć. Wybory odbyły się na spotkaniu Klubu 12 października, przed meczem z Portugalią. Wszyscy obecni na sali zagłosowali na mnie i tam zostałem ponownie wybrany na przewodniczącego. Piotr Świerczewski także za tym głosował. Mieliśmy pewne ustalenia. Zobowiązałem się, że przed Walnym Zgromadzeniem i zarządem przedstawię trzy punkty - wnioski dotyczące spraw i wzajemnych relacji pomiędzy związkiem i Klubu Wybitnego Reprezentanta. Mogę powiedzieć jedynie, że co roku dostawałem zaproszenie na zjazd. W tym roku go nie dostałem. Dlatego też 4 listopada w kancelarii związku złożyłem prośbę o to, bym mógł wziąć udział w Walnym Zgromadzeniu. Dostałem odpowiedź negatywną. Jest to nie tylko zdumiewające, ale i łamiące dotychczasowe zasady. Jako przewodniczący Klubu Wybitnego Reprezentanta i osoba zasłużona dla polskiej piłki, nie otrzymałem zaproszenia. Biuro PZPN odmówiło mi uczestnictwa. Co ciekawe, zaproszenia nie otrzymali też inni członkowie Klubu, którzy nie akceptują tej sytuacji. Wnioski do PZPN złożyłem zatem pisemnie - powiedział Dariusz Dziekanowski.

Dziwi mnie to zamieszanie wokół Klubu Wybitnego Reprezentanta i mojej osoby. Jako członkowie Klubu zawsze dyskutowaliśmy wszystko między sobą. A nagle prezes Cezary Kulesza rozmawia z Piotrem Świerczewskim i mówi, że to on zostanie przewodniczącym. Czy my jesteśmy dla zarządu PZPN, czy tworzymy niezależny klub? Jeżeli prezes chce decydować o tym, kto będzie należał do Klubu i kto będzie jego przewodniczącym, to coś jest nie tak. To nie jego zadanie. Niech się skupi na wyborze odpowiednich trenerów i tym, by nie dochodziło to do kolejnych kompromitacji wokół PZPN. A tak, powstaje wszechogarniający bałagan

~ dodał

Po czym odniósł się jeszcze raz do okoliczności swojego odwołania ze stanowiska.

- Klub powinien być niezależny i mówić swoim głosem. Jestem zniesmaczony tym wszystkim. Mając taki staż w Klubie Wybitnego Reprezentanta, nie mogę - jak się okazuje - wypowiedzieć słowa krytyki wobec PZPN, bo to ona spowodowała, że związek ręcznie zadecydował o pozbawieniu mnie społecznej funkcji przewodniczącego. Uważam, że przekroczone zostały pewne granice - podjęto bowiem próbę cenzury. Klub Wybitnych Reprezentantów nie powinien być klubem klakierów, a tego najwyraźniej oczekują obecne władze PZPN. To ewidentny brak szacunku, który przecież tak dumnie dzierży na swoich sztandarach UEFA: RESPECT - zakończył Dariusz Dziekanowski.

Po rozmownie z byłym już przewodniczącym klubu, zwróciliśmy się także z prośbą o komentarz do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Poniżej zamieszczamy pełną odpowiedź naszej federacji.

"Szanowny Panie Redaktorze,

Powołanie i odwołanie przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta pozostaje w gestii całego zarządu PZPN nie zaś pojedynczych jego członków. Tak też było w tym wypadku.

7 czerwca 2024 roku członkowie zarządu PZPN przegłosowali odwołanie Dariusza Dziekanowskiego z zajmowanej funkcji. Podjęcie takiej decyzji, w świetle przedstawionych faktów i zastrzeżeń etyczno-moralnych poprał także rzecznik etyki PZPN ksiądz Jerzy Kostorz.

Następnie 12 czerwca, czyli pięć dni po podjęciu przez Zarząd decyzji - informacja o odwołaniu wraz z podziękowaniami za dotychczasową pracę została przesłana Dariuszowi Dziekanowskiemu na wskazany przez niego adres korespondencyjny. Dzień później związek potwierdził tę informację oficjalnie.

Jeśli zaś chodzi o powołanie Piotra Świerczewskiego na p.o. przewodniczącego KWR to informujemy, że Zarząd PZPN podjął taką decyzję na podstawie uprawnień, które daje mu Statut. Decyzja poprzedzona była rozmową z przedstawicielami środowiska oraz członkami Klubu Wybitnego Reprezentanta.

Przedstawiciele Klubu Wybitnego Reprezentanta zostali zaproszeni przez Zarząd PZPN na Walne Zgromadzenie Sprawozdawcze Delegatów PZPN, które odbyło się 6 listopada 2024 r. Zaproszenia zostały wysłane zgodnie z art. 25 ust. 3 Statutu Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Wsłuchując się w głos środowiska - łącznie zaproszonych zostało 21 byłych zawodników, którzy posiadają status Wybitnego Reprezentanta, a którzy dotychczas nie mieli możliwości uczestnictwa w Walnym Zgromadzeniu. Tegorocznym obradom Walnego Zgromadzenia Delegatów PZPN przysłuchiwali się m.in. Jerzy Dudek, Stefan Majewski, Piotr Świerczewski, Tomasz Hajto, Roman Kosecki.

Nie zgadzamy się na obrażanie członków Klubu Wybitnego Reprezentanta przez Dariusza Dziekanowskiego. Zachęcamy do współpracy na rzecz rozwoju piłki nożnej pozostawiając swoje osobiste ambicje na boku.

Biuro Prasowe PZPN".

Na razie nie wiadomo, kiedy Klub Wybitnego Reprezentanta doczeka się nowego, stałego przewodniczącego.

Jaki pomysł na kadrę ma Probierz? "To jest clue funkcjonowania tej drużyny"/Polsat Sport/Polsat Sport
Na zdjęciu Dariusz Dziekanowski (w kółku) prezes PZPN Cezary Kulesza oraz Wojciech Szczęsny/Wojciech Olkusnik/East News / Pawel Wodzynski/East News/East News
Cezary Kulesza - prezes PZPN/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem