O godzinie 20:45 reprezentacja Polski rozpocznie mecz na PGE Narodowym przeciwko Czechom. Podopieczni Michała Probierza muszą wygrać, jeśli chcą podtrzymać szanse na bezpośredni awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Sportowa stawka z polskiej perspektywy może jednak zniknąć z tego spotkania, jeśli Mołdawia pokona Albanię. Pierwszy gwizdek w Kiszyniowie o 18:00, więc "Biało-Czerwoni" w szatni warszawskiego stadionu mogą otrzymać nieprzyjemne wieści, że muszą się i tak już szykować na marcowe baraże. Jeśli Mołdawia wypełni zadanie i pokona Albanię, będzie miała 12 punktów w grupowej tabeli. Czesi natomiast, nawet jeśli przegrają z Polakami, będą mieli 11 "oczek". W poniedziałkowym meczu ostatniej kolejki Mołdawia i Czechy zmierzą się między sobą. Siłą rzeczy któraś z tych drużyn zdobędzie punkty wystarczające do przeskoczenia naszej kadry, która z dorobkiem 12 punktów nie będzie już wybiegać na boisko - piątkowy mecz jest jej ostatnim w tych eliminacjach. Będą zmiany w składzie Polaków. To już pewne, Probierz nie ma wyjścia Co w przypadku remisu w Kiszynowie? Oznaczać on będzie, że w poniedziałkowym starciu Czechy - Mołdawia nasi piłkarze będą potrzebować kolejnego podziału punktów rywali (cały czas zakładając, że pokonają w piątek Czechów). Zwycięstwo którejkolwiek ze stron w Ołomuńcu wyrzuciłoby wtedy Polskę do barażów. EURO 2024. Jakie wyniki dadzą Polsce bezpośredni awans na turniej? Scenariuszem, który daje Polakom awans na Euro 2024 jest brak zwycięstwa Mołdawii z Albanią, a następnie brak zwycięstwa Czechów z Mołdawią. Swój ostatni mecz "Biało-Czerwoni" muszą oczywiście wygrać. Tylko w taki sposób możemy uniknąć baraży i zakwalifikować się na turniej w Niemczech (14 czerwca - 14 lipca 2024). Poza walką o wyjazd na czempionat kontynentu są jedynie Wyspy Owcze, Fatalne wieści dla mistrzów Polski. Stało się najgorsze. Decyzja mogła być tylko jedna Początek piątkowego meczu Polska - Czechy o 20:45. Relacja na żywo oczywiście będzie dostępna w Interii.