Przerwa związana z mundialem, to okazja także dla reprezentacji młodzieżowych, by rozegrać mecze. Dziś, kadra Polski do lat 21 zmierzyła się z rówieśnikami z Chorwacji. Był to trzeci mecz, w którym Michał Probierz prowadził naszą kadrę młodzieżową. W debiucie jego podopieczni przegrali z Grekami 0-1. Później reprezentacja U21 zremisowała z Łotwą 1-1. Polacy dobrze zaczęli. Grali odważnie i w 20. minucie wyszli na prowadzenie, po mocnym strzale Filipa Szymczaka. Chorwaci wykorzystali błędy Polaków i wygrali Stracony gol podziałał mobilizująco na Chorwatów. Nacisnęli naszych młodych piłkarzy, którzy zaczęli grać bardziej nerwowo. W efekcie pojawiły się łatwe błędy, które rywale wykorzystali. Dwa gole strzelił Stipe Biuk. Najpierw, w 32. minucie, wykorzystał sytuację sam na sam. 13 minut później, miał sporo miejsca w polu karnym i po zgraniu głową przyjął sobie piłkę, a następnie uderzył nie do obrony. W efekcie, do przerwy, Chorwaci prowadzili. Wydawało się, że do końca meczu wynik się już nie zmieni. W drugiej połowie, najlepszą okazję dla Polski miał Mateusz Łęgowski, który w 76. minucie mocno uderzył z rzutu wolnego, z 16. metrów. Chorwacki bramkarz popisał się jednak świetną interwencją. Z kolei Chorwaci, w końcówce, mieli jeszcze kilka sytuacji. W końcu w 90. minucie, ustalili wynik na 3-1. Konkretnie zrobił to Marin Ljubicić.