Milik, Grosicki i Krychowiak wystąpili na ostatniej przedmeczowej konferencji reprezentacji Polski. Oto co powiedzieli:Arkadiusz Milik: Nie uważam, żeby jakiś błąd został popełniony podczas przygotowań do meczu z Kazachstanem. Teraz też jesteśmy dobrze przygotowani. Jesteśmy skoncentrowani i skupieni. Niektórzy zawodnicy dostali więcej odpoczynku, ale to normalne, bo wielu grało dużo meczów. Na pewno wypoczęci przystąpimy do spotkania z Danią. To silny rywal, mają wielu zawodników o dużych umiejętnościach. Nie można się kierować tym, że nie byli na Euro, bo zrobili duży postęp. Mają m.in. Eriksena, który szuka prostopadłych podań. Musimy być czujni, bo straciliśmy punkty w Kazachstanie. Mamy jednak więcej atutów niż rywale i chodzi mi nie tylko o publiczność, ale też o umiejętności zawodników. Kamil Grosicki: Nie zajmujemy się tym, jak gra przeciwnik. Jesteśmy najważniejsi i musimy decydować o obliczu spotkania. Wracamy do domu, na Stadion Narodowy, a tu wszyscy czują się bardzo dobrze. Chcemy zrewanżować się za mecz w Kazachstanie. Jesteśmy najważniejsi, musimy patrzeć na siebie. Jak zagramy swoje, to o wynik jesteśmy spokojni. Czy to dla mnie ostatni dzwonek, by pojechać na MŚ? Trener Nawałka mówił, że najlepszą formę osiągnę, gdy będę miał 33 lata, więc liczę, że jeszcze razem popracujemy (śmiech). Jestem w 100 proc. gotowy do sobotniego meczu. Staram się zapomnieć o tym co było i chcę myśleć tylko o tym, co będzie. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być i liczę, że zagram przeciwko Danii. Grzegorz Krychowiak: Dania to bardzo wymagający rywal, ma rosłych i atletycznych zawodników. Jestem przygotowany na ciężki mecz, ale wierzymy w swoje umiejętności. Chcemy zapomnieć o Kazachstanie i myślimy o zwycięstwie w najbliższych spotkaniach. Jaka jest atmosfera w drużynie? Dziś Światowy Dzień Uśmiechu, dlatego się uśmiechamy (śmiech). Atmosfera jest dobra, ale spotkaliśmy się po to, by wygrać z Danią.