Michniewicz był selekcjonerem reprezentacji Polski na ostatnim ważnym turnieju, czyli mundialu w Katarze w 2022 roku. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i w drużynie gra paru innych piłkarzy, którzy decydują o tym, co dzieje się na boisku. Przede wszystkim jednak atmosfera wokół Biało-Czerwonych wydaje się tak dobra, jak za czasów Adama Nawałki. Koszmar! Kolejna kontuzja, piłkarz w szpitalu. "Nie wiem, czy to złamanie" Czesław Michniewicz o kontuzji Roberta Lewandowskiego Robert Mazurek zapytał Czesława Michniewicza o to, czy "brakowało mu Lewandowskiego" na boisku. Kontuzja kapitana polskiej reprezentacji wstrząsnęła drużyną i kibicami. Podczas meczu z Turcją "Lewy" doznał naderwania mięśnia dwugłowego uda i dlatego nie był w stanie wystąpić podczas spotkania z Holandią. "Ta kontuzja Roberta Lewandowskiego to była najgorsza rzecz, jaka mogła się stać, ale stała się w najlepszym momencie możliwym, w tej najgorszej sytuacji, bo Michał Probierz miał prawie tydzień, żeby przygotować kolejnego zawodnika" - wyjaśnił były selekcjoner. Dodał, że drużyna miała szansę dzięki temu oswoić się z tą decyzją. Gorzej sytuacja mogłaby wyglądać, gdyby kapitan wyszedł na rozgrzewkę albo już na spotkanie i nagle zszedł z boiska, jak było w przypadku Arkadiusza Milika. "Wtedy się tworzy panika, bo nie wiesz, co robić bez Roberta, itd.". Oznajmił, że było to "szczęście w nieszczęściu". Ważny komunikat dla reprezentacji Polski. Konsekwencje nadejdą nieuchronnie Czesław Michniewicz pochwalił kadrę Michniewicz zauważył, że reprezentacja była dzięki temu lepiej przygotowana. Dzięki stałym fragmentom gry Adam Buksa mógł strzelić pierwszego gola na tych mistrzostwach dla Biało-Czerwonych. Sam obstawiał przed początkiem spotkania z Holandią wynik 2-2 i miał na niego nadzieję do samego końca. Polacy w następnym meczu zagrają z Austrią. Nasi przyszli rywale muszą jednak najpierw rozegrać spotkanie z Francją, które zaplanowane jest na 17 czerwca na godzinę 21:00. Polska kadra zmierzy się z Austriakami 21 czerwca, w piątek, o godzinie 18:00. Transmisja w TVP i TVP Sport, a pisemną relację będzie można przeczytać na stronie Interii.