Rafał Gikiewicz już od kilku sezonów prezentuje solidny poziom w niemieckiej Bundeslidze. Po zmianie selekcjonera bramkarz miał prawo liczyć, że znajdzie się wśród powołanych, ale selekcjoner Czesław Michniewicz zadecydował inaczej. Michniewicz postanowił, że na zgrupowanie reprezentacji Polski przybędą Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Kamil Grabara oraz Bartłomiej Drągowski. Czesław Michniewicz: Rafał Gikiewicz pisał do sztabu Selekcjoner przyznał, że Gikiewicz jest w orbicie jego zainteresowań, ale to bramkarzowi znacznie bardziej zależy na tym, żeby znaleźć się w kadrze. Na tyle, że sam szukał kontaktu z osobami ze sztabu szkoleniowego. - Wysyłał smsy. Jak się okazało, że Grabara jest chory to pisał do sztabu, czy już ma bukować bilet. Czy już mamy dla niego bilety - zdradził Michniewicz w rozmowie z portalem Meczyki.pl. W dalszej części selekcjoner wyjaśnił, że chciał zaprosić na zgrupowanie dwóch doświadczonych bramkarzy (Szczęsnego i Skorupskiego) oraz dwóch zawodników młodego pokolenia (Grabarę i Drągowskiego). Gikiewicz zaś mógłby być alternatywą w przypadku absencji jednego z dwóch pierwszych. 34-letni bramkarz nie zadebiutował jeszcze w narodowej reprezentacji. Jedyne powołanie do kadry otrzymał w czerwcu 2019 roku od Jerzego Brzęczka. WG