Krzysztof Piątek zameldował się na murawie w 83. minucie. Do wejścia był już gotowy jednak znacznie wcześniej. - Sytuacja była taka, że miałem wejść za Piotrka Zielińskiego na "dziesiątkę". Miałem popracować w defensywie, wyjść na kontry - mówił po meczu Piątek w rozmowie z dziennikarzami. Wszystko zmieniło się po żółtej kartce dla Grzegorza Krychowiaka. Trener nie chciał ryzykować, wiedząc, że o awansie może rozstrzygnąć klasyfikacja fair-play. - "Krycha" dostał żółtą kartkę, baliśmy się drugiej żółtej, czyli czerwonej. To skutkowałoby tym, że w kategorii fair-play mielibyśmy minus trzy punkty. Trener zdecydował, że zejdzie "Krycha", więc musiałem trochę poczekać - tłumaczył snajper. Krzysztof Piątek: Jesteśmy w 1/8 finału, to jest najważniejszy Piątek był też pytany, czy na boisku zdawali sobie sprawę, jaki wynik utrzymuje się w starciu Meksyk - Arabia Saudyjska. - Na ławce wiedzieliśmy wszystko. Na boisku też przekazałem komuś, jaki jest wynik w innym meczu. Jesteśmy w 1/8 finału, to jest najważniejsze - mówił napastnik z Dzierżoniowa. W 1/8 finału Polacy zagrają w niedzielę z Francją. - Na pewno to będzie ciężki mecz. Francja to mistrz świata. To nie będzie łatwe zadanie, ale dopóki piłka w grze... - mówił Krzysztof Piątek. Z Dohy Wojciech Górski, Interia