Zaledwie 30 minut zagrał Żyro w barwach reprezentacji Polski w towarzyskim meczu ze Szwajcarią. Pomocnik Legii wszedł na boisko w 53 minucie, a już pół godziny później wyleciał z murawy za drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. - Jestem szczęśliwy, że to się stało w sparingu. Jestem w tym wieku, że te wszystkie negatywne rzeczy działają pozytywnie na przyszłość - powiedział po meczu Żyro. - Gdyby to się stało w meczu o punkty, byłoby mi szkoda drużyny, chłopaków, którzy biegali i walczyli na boisku - dodał. - Sędzia chyba dokładnie nie wiedział, który zawodnik faulował, bo to była kontra. Ja szybko uciekłem gdzieś tam z boku, żeby sędzia mnie nie widział, ale się nie udało - opisywał sytuację z drugą żółtą kartką Żyro.