O zaskakującym zwrocie akcji w sprawie reprezentanta Polski poinformował na Twitterze Piotr Wołosik z "Przeglądu Sportowego". "Bitwę o Michała Pazdana wygrało... Ankaragucu. Polak, który w poprzednim sezonie mocno pomógł temu klubowi w utrzymaniu, przedłuży kontrakt. W nagrodę superpodwyżka. Obrońca reprezentacji tygodniami mocno kuszony był przez beniaminka z Ankary - Genclerbirligi oraz inne kluby SuperLig" - napisał dziennikarz. Jeszcze w drugiej połowie czerwca przejście 31-letniego obrońcy do bogatszego beniaminka było niemal pewne. W nowym klubie miał zarobić ponad milion euro. Dotychczasowy pracodawca postanowił zarobić wszystko, by zatrzymać świetnie spisującego się Polaka u siebie. Efektem nowy kontrakt i podwyżka. Pazdan odbudował się w Turcji, gdzie gra od stycznia. W klubie ze stolicy wystąpił 14 razy i zdobył dwie bramki oraz zaliczył asystę. Dobra gra zaowocowała powrotem do reprezentacji Polski. Urodzony w Krakowie piłkarz w swojej karierze reprezentował barwy krakowskiego Hutnika, skąd w 2007 roku przeniósł się na pięć lat do Górnika Zabrze. Od 2012 do 2015 roku był piłkarzem Jagiellonii Białystok, z której przeszedł do Legii. WS