Karol Świderski już wrócił z krótkich wakacji po Euro 2024 i pomógł Charlotte FC w ligowym spotkaniu. W swoim "ponownym debiucie" reprezentant Polski pewnie wykorzystał rzut karny, co pomogło zanotować remis w starciu z Austin FC. Świderski jeszcze podczas Euro 2024 nie zakładał powrotu do USA Karol Świderski został piłkarzem Chralotte FC zimą 2022 roku. Przez dwa lata dał się poznać jako skuteczny napastnik, a Amerykanie byli z jego postawy zadowoleni. Reprezentant Polski nie ukrywał jednak, że pewnego dnia chciałby spróbować swoich sił w jednej z topowych lig europejskich. Spełnił marzenie w lutym 2024 roku, gdy wypożyczył go Hellas Werona. Pobyt we Włoszech nie okazał się jednak dla niego zbyt udany. Wystąpił w 15 spotkaniach, w których strzelił zaledwie dwie bramki. Po zakończeniu sezonu 27-latek skupił się już jednak na Euro 2024. Tam dał się zapamiętać zwłaszcza z meczu przeciwko Francji, podczas którego wywalczył rzut karny, ostatecznie zamieniony przez Roberta Lewandowskiego na bramkę. Jeszcze w trakcie turnieju Świderski udzielił interesującego wywiadu Łukaszowi Wiśniowskiemu i Mai Strzelczyk w programie Foot Truck. W nim wyjawił ówczesne plany na przyszłość. Polak szybko przypomniał fanom o swojej skuteczności Rzeczywistość szybko jednak zweryfikowała zamierzenia reprezentanta Polski. Władze Charlotte FC nie skupiały się na sprzedaży swojego podopiecznego, a na sezonie ligowym, który w Stanach Zjednoczonych jest już przecież w pełni. Świderski po Euro 2024 udał się na krótkie wakacje, po czym wrócił do klubu, by jak najszybciej powrócić do formy meczowej. Szkoleniowiec zdecydował się wstawić 27-latka do wyjściowego składu na starcie z Austin FC, które miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę czasu środkowoeuropejskiego. Napastnik nie potrzebował wiele czasu, by przypomnieć fanom, czemu za nim tęsknili. W 33. minucie Austin FC prowadziło już 1:0, ale Charlotte FC otrzymało od arbitra rzut karny. Do piłki podszedł nie kto inny, jak Świderski i pewnie zamienił okazję na gola. Czas pokaże, czy w najbliższym czasie Polak zmieni barwy klubowe. Jego kontrakt z amerykańską drużyną obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku, a portal Transfermarkt wycenia go na pięć milionów euro.