Polacy trafili do grupy C, w której zmierzą się z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Faworytem do awansu z pierwszego miejsca jest zespół Leo Messiego. Walka o drugie miejsce premiowane grą w fazie pucharowej powinna rozstrzygnąć się pomiędzy "Biało-Czerwonymi" a "El Tri". Meksyk - Polska: Mundialowe inauguracje to nasza bolączka Tak się ułożył kalendarz gier, że bezpośredni rywala zagrają już w pierwszej kolejce. Tym razem Polacy nie mają więc meczu otwarcia - od razu przechodzą do meczu o wszystko. Pół żartem, pół serio: może to i lepiej, bo owe mecze otwarcia prawie nigdy nam nie wychodziły. Do tej pory Polacy zagrali na ośmiu mundialach, a na inaugurację wygrali tylko raz - w 1974 roku. Pokonali wówczas Argentynę 3:2. Poza tym mieliśmy cztery porażki (5:6 z Brazylią, 0:2 z Koreą Południową, 0:2 z Ekwadorem i 1:2 z Senegalem) i trzy remisy (0:0 z RFN, 0:0 z Włochami i 0:0 z Marokiem). Jak sytuacja wygląda u naszych rywali? Datą graniczną jest 1994 rok. Do tego czasu ciągnęło się meksykańskie pasmo porażek, jednak później wszystko się odmieniło. Od mundialu we Francji w 1998 roku "El Tri" zanotowali pięć zwycięstw i jeden remis na otwarcie turnieju. Pod tym względem biją więc Polaków na głowę. Jakub Żelepień, Interia