Zwolnienie Fernando Santosa obiło się szerokim echem nie tylko w polskich, ale również w zagranicznych mediach. Doświadczony szkoleniowiec nie podołał roli nakreślonej przez PZPN, a przede wszystkim wymaganiom, jakie wiązały się z funkcją selekcjonera naszej drużyny narodowej. W dniu zwolnienia 68-latka ruszyła karuzela nazwisk jego potencjalnych następców. W chwili, gdy stało się jasne, że kadrę przejmie polski trener znający realia rodzimej piłki w grze pozostało kilku kandydatów. Od dłuższego czasu przewijały się dwa niezwykle głośne nazwiska. Chodziło w głównej mierze o Michała Probierza, który do tej pory sprawował pieczę nad kadrą U-21, a także pozostającego bez pracy Marka Papszuna, który przez wiele lat z sukcesami prowadził ekipę Rakowa Częstochowa. Niestety, ale w wyścigu o fotel selekcjonera reprezentacji Polski mógł być tylko jeden zwycięzca. Choć niekwestionowanym faworytem kibiców oraz ekspertów był "cudotwórca z Częstochowy", to prezes polskiego związku poinformował, że w najbliższym czasie za rozwój, a także wyniki rodzimej kadry będzie odpowiedzialny Michał Probierz. Jako pierwsi informacje o rzekomym zatrudnieniu byłego trenera m.in. Jagielloni Białystok, a także Cracovii podali dziennikarze Weszło.com. Jak przekazał Szymon Jańczyk sprawa miała być przesądzona już jakiś czas przed oficjalnym ogłoszeniem. Media. Wiadomo, jak Marek Papszun zareagował na decyzję PZPN Decyzja Cezarego Kuleszy mogła być mocno rozczarowująca dla drugiego z kandydatów, Marka Papszuna. Przegląd Sportowy poinformował, że doświadczony szkoleniowiec wie o ostatecznej decyzji prezesa związku już od kilku dni. Dodano, że były opiekun "Medalików" ma żal do PZPN, że jego osoba została wykorzystana w grze mającej na celu uspokojenie nastrojów kibiców, jak i opinii publicznej. Robert Lewandowski wybuchnął śmiechem przed kamerą. Jasna deklaracja ws. nowego selekcjonera Polaków Z racji tego, że w dalszym ciągu może liczyć na sporo wolnego czasu, od weekendu ma się znajdować na zasłużonym urlopie. Podkreślono, że od tego momentu nie nawiązał żadnego kontaktu z szefem PZPN, co jasno wskazuje, że sprawa nowego selekcjonera wydaje się przesądzona. Warto podkreślić, że Fernando Santos pożegnał się z pracą opiekuna "Biało-Czerwonych" 13 września, tuż po kompromitującej porażce z Albanią. 68-latek przez okres swoje pracy nie odmienił oblicza naszej kadry, dlatego został pozbawiony swojego stanowiska. Jest głos z PZPN w sprawie nowego selekcjonera. Wyjawił jeden szczegół Najbliższe mecze reprezentacji Polski w ramach eliminacji do Euro 2024 z Wyspami Owczymi w Thorshavn, a także Mołdawią w Warszawie, są zaplanowane na 12 i 15 października. Robert Lewandowski i spółka przystąpią do nich już pod wodzą wyżej wspomnianego Michała Probierza.