Jeszcze przed wygaśnięciem umowy Czesława Michniewicza z PZPN stało się jasne, że federacja nie przedłuży kontraktu z selekcjonerem reprezentacji Polski. I chociaż kadra pozostaje bez trenera od 1 stycznia, to Cezary Kulesza wciąż nie ogłosił nazwiska nowego szkoleniowca "Biało-Czerwonych". Trzech kandydatów na trenera reprezentacji Polski Z doniesień Przeglądu Sportowego Onet wynika, że Kulesza poda do publicznej wiadomości swoją decyzję w przyszłym lub w jeszcze następnym tygodniu. Szef PZPN wciąż bowiem prowadzi negocjacje z kandydatami, których pozostało tylko trzech. Są to Paulo Bento, Steven Gerrard i Vladimir Petković. Bento do niedawna prowadził reprezentację Korei Południowej, z którą dotarł do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. Gerrard pozostaje bezrobotny od października, kiedy to zwolniono go z Aston Villi. Petković z kolei ma na swoim koncie pracę z reprezentacją Szwajcarii oraz z klubem Girondins Bordeaux, ale obecnie nie pełni nigdzie funkcji trenerskiej. Oni nie poprowadzą reprezentacji Polski PZPN prowadził także negocjacje z Roberto Martinezem, który ostatecznie zdecydował się na objęcie Portugalczyków. Federacja kontaktowała się również z Herve Renardem, ale ten miał być bardziej zainteresowany ewentualną pracą z reprezentacją Belgii, niż prowadzeniem Polaków. Wprawdzie media spekulowały, że "Biało-Czerwonych" może poprowadzić polski szkoleniowiec, a w gronie kandydatów wymieniano m.in. Marka Papszuna, Michała Probierza czy Jana Urbana, to, jak wynika z informacji Przegląd Sportowy Onet, żaden z nich nie był poważnie brany pod uwagę przez Kuleszę. Szef PZPN miał także nie rozmawiać z Nenadem Bjelicą, który na nowo wzbudził zainteresowanie mediów po tym, jak enigmatyczny wpis w mediach społecznościowych dodał Zbigniew Boniek.