Arkadiusz Milik, Tomasz Jodłowiec i Maciej Rybus nie zagrają z Irlandią z powodu urazów. Wszyscy trzej doznali kontuzji w spotkaniu ze Szkocją. Selekcjoner Adam Nawałka ma więc poważny ból głowy na kogo postawić na lewym skrzydle. Ze Szkocją na tej pozycji wystąpił Kamil Grosicki. Pomocnik popełnił jednak fatalny błąd, przez który straciliśmy drugiego gola. Zagapił się na środku boiska, a rywale odebrali mu piłkę i przeprowadzili szybką akcję. Grosicki ambitnie chciał naprawić błąd, ale jego interwencja była tak niefortunna, że futbolówka znów trafiła pod nogi Szkota, który pewnym strzałem pokonał Łukasza Fabiańskiego. Po meczu Grosicki był załamany. Zdaje sobie sprawę, że to przez jego gapiostwo nie wywieźliśmy z Glasgow lepszego rezultatu. - Po bramce na 1-2 po głowie przeszły mi bardzo straszne rzeczy, straszne myśli - nie ukrywał. - Tam na górze ktoś jednak czuwa nade mną, nad nami, bo w końcówce strzeliliśmy gola - dodawał. - Winę biorę tylko na siebie. Pozostaje mi się tylko zrehabilitować. Jeśli zagram w niedzielę, to obiecuję, że naprawię ten błąd - deklaruje Grosicki. Nawałka ma więc twardy orzech do zgryzienia. Na lewej pomocy może w zasadzie skorzystać tylko z Grosickiego. Na tej pozycji mogliby też wystąpić Milik czy Rybus, ale są kontuzjowani. Wydaje się więc, że miejsce w składzie skrzydłowego jest niezagrożone, mimo błędu, który przytrafił mu się w ostatnim spotkaniu. <a href="https://twitter.com/L_Szpyrka" target="_blank">Łukasz Szpyrka - obserwuj autora na Twitterze</a> Dołącz do akcji #JeśliAwansujemyPo remisie w Glasgow 2-2, w niedzielę piłkarzy Adama Nawałki czeka decydujący mecz z Irlandią na Stadionie Narodowym! Awans da nam zwycięstwo bądź remis 0-0 lub 1-1. Wspomóż naszych "Orłów" i dołącz do wspólnej akcji Interii i RMF FM pod hasłem:#JeśliAwansujemy! By okazać naszym piłkarzom swoje wsparcie, złóżcie deklarację, co bylibyście gotowi zrobić,#JeśliAwansujemy! Pamiętajcie, że jeśli się uda - trzeba będzie te deklaracje zrealizować! Bawimy się we wszystkich mediach społecznościowych, przede wszystkim na Facebooku i Twitterze. Pamiętajcie o hasztagu #JeśliAwansujemy. Czekamy także na Wasze maile z pomysłami w sprawie #JeśliAwansujemy. Piszcie na adres: sport-konkurs@firma.interia.pl