Trener "Biało-Czerwonych" jest ciekaw tego, jak jego zespół będzie prezentował się w ataku pozycyjnym. W piątkowej konfrontacji w ramach Ligi Narodów z Włochami graliśmy głównie z kontrataku. We wtorek we Wrocławiu mamy prowadzić grę. - Oczekuję innego stylu, większość naszej gry to będzie atak pozycyjny. Mam nadzieję, że dokonamy w nim takich wyborów, które dostarczą nam dobrych sytuacji - nie kryje Jerzy Brzęczek.Z drobnymi urazami borykają się Piotr Zieliński i Jan Bednarek. Selekcjoner potwierdził, że przeciw Irlandii również ustawi zespół w taktyce 1-4-4-1-1. - Irlandia to niewygodny przeciwnik. Prezentuje wyspiarską piłkę. To będzie inny mecz niż we Włoszech. Musimy być gotowi na mocną walkę, determinację ze strony Irlandczyków. Przeciwnik będzie agresywniejszy niż Włosi. Jeszcze dzisiaj czeka nas ostatnia odprawa przed tym spotkaniem - dodał trener. Brzęczek wielką wagę przywiązuje do stałych fragmentów gry.- Przed meczem z Włochami poświęciliśmy im jedną jednostkę treningową, podobnie było przed jutrzejszym spotkaniem. Na ostatnich mistrzostwach świata bardzo wiele bramek padało po stałych fragmentach, zatem to ważny element zarówno w ataku, jak i w defensywie. W naszym zespole jest wielu zawodników, którzy bardzo dobrze walczą w powietrzu - podkreśla selekcjoner Polaków. Zdradził, że nie zmienił hierarchii z obsadą opaski kapitańskiej: jeśli zabraknie na murawie kapitana Robert Lewandowskiego, który ma szansę rozegrania setnego meczu w barwach narodowych, opaskę kapitana przejmie Kamil Glik. Brzęczek komplementował też Krzysztof Piątka, który ma szansę na debiut w kadrze. - Krzyśka znałem z Ekstraklasy, jestem pod wrażeniem jego wejścia i skuteczności, jakie prezentuje w Serie A. Cieszę się, że na zgrupowaniu mam trzech napastników wielkiego formatu. To super sprawa dla trenera, z drugiej dylemat odnośnie ustawienia. Nieobecność na boisku dla każdego z nich jest trochę denerwują, ale liczę, że wywoła to u nich złość sportową i pokażą jakość, którą bezsprzecznie mają - uważa Jerzy Brzęczek. Czy z Irlandią zagrają inni debiutanci Adam Dźwigała i Damian Kądzior? - Wszyscy, którzy są na zgrupowaniu będą w kadrze na mecz z Irlandią i mają szansę na występ - zapowiada trener. - Kontuzjami w zespole Irlandii nie zajmujemy się, bo wiemy, że to trudny rywal, walczący. Każda chwila dekoncentracji, brak zaangażowania, to byłby wielki błąd. Mamy wielki szacunek dla rywala,. Wiemy, że tylko 90 kilka minut dobrej gry zadecyduje o tym, kto z boiska zejdzie jako zwycięzca - mobilizuje zespół Brzęczek. MiBi