Sławomir Peszko, choć zagrał najlepszy mecz w kadrze, nie był do końca zadowolony. - Zostawiłem na boisku dużo zdrowia, ale niestety, nie schodzimy jako zwycięzcy - kręcił głową skrzydłowy reprezentacji Polski i FC Koeln w rozmowie z Polsatem Sport. - Cieszę się, że trener Nawałka zaufał mi. Nawet wtedy, gdy mnie nie powoływał, dzwonił i mobilizował, mówiąc: "Peszkin, musisz zacząć grać w klubie. To jest podstawa" - opowiada Sławek. - No i zacząłem grać, w zimie nastąpiła we mnie przemiana - przyznaje Peszko. Gdy w czerwcu do reprezentacji Polski wrócą Jakub Błaszczykowski i Kamil Grosicki, prawą stronę możemy mieć niesamowicie mocno obsadzoną. Zobacz wypowiedź Peszki dla TVP