Dobra forma Łukasza Teodorczyka w ostatnim tygodniach nie umknęła Adamowi Nawałce. Napastnik Dynama Kijów tym razem przyjechał na zgrupowanie kadry nie jako uzupełnienie składu, ale realna alternatywa dla Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika. Trzy gole w ostatnich sześciu meczach to może nie jest szczególnie imponujący bilans jak na napastnika, ale jeśli dodamy, że gole Teodorczyka walnie przyczyniły się do wyeliminowania z rozgrywek Ligi Europejskiej Guingamp i Evertonu, to trudno nie zauważyć, że forma byłego snajpera Lecha Poznań idzie do góry. - Praktycznie z meczu na mecz wyglądam coraz lepiej. W ostatnim spotkaniu przeciwko Evertonowi grałem od początku, strzeliłem gola i wywalczyłem sobie miejsce w podstawowym składzie. Zarówno moja forma sportowa, jak i psychiczna, jest bardzo dobra - mówi uśmiechnięty napastnik. W związku z tym Nawałka może liczyć na Teodorczyka w kontekście meczu z Irlandią. - Jestem gotowy do tego, aby pomóc drużynie, czekam tylko na sygnał od selekcjonera. Wiem, jaka jest moja pozycja w kadrze, więc nawet jeśli wejdę na boisko na parę minut, to zrobię wszystko, aby pomóc chłopakom - podkreśla Teodorczyk. Choć "Teo" występuje na co dzień na Ukrainie, to jako jeden z nielicznych "Biało-czerwonych" poznał ostatnio silne i słabe strony Irlandczyków. W Evertonie, z którym w poprzedniej rundzie Ligi Europejskiej mierzyło się jego Dynamo, występuje czterech reprezentantów naszych niedzielnych rywali. - Strzeliłem im gola, więc pewnie mnie zapamiętali. Mam nadzieję, że jeszcze gorsze wspomnienia związane ze mną będą mieć po niedzielnym meczu - mówi pewnym głosem. Jego zdaniem nie powinniśmy się obawiać naszego najbliższego rywala, a kluczem do wygranej będzie walka o każdą piłkę. - Oni preferują taki styl i pewnie tak też będzie wyglądał niedzielny mecz. Jedziemy tam po wygraną, więc musimy podjąć rękawicę i grać ostro, ale też nie dać się sprowokować, żeby nie złapał głupiej czerwonej kartki - twierdzi Teodorczyk. Według byłego piłkarza m.in. Lecha Poznań i Polonii Warszawa o wygranej Polaków mogą przesądzić stałe fragmenty gry. - Jak już pokazały te eliminacje, jesteśmy mocni w tym aspekcie. Świetnie głową potrafią grać nasi obrońcy, ja także nieskromnie mówiąc czuję się dobrze w walce o górne piłki - dodaje. Teodorczyk jako jedyny z reprezentantów Polski występuje w ogarniętej wojną Ukrainie. Jak sam twierdzi. - Mieszkam w Kijowie od września i od tego czasu nie odczułem na dobrą sprawę zagrożenia, czuję się bezpiecznie, choć nie ma co ściemniać, że w kraju nic się nie dzieje złego. Jednak z tego co widać na wschodzie kraju jest już coraz spokojniej i mam nadzieję, że tak już zostanie - kończy piłkarz. Krzysztof Oliwa Zapraszamy na relację na żywo z meczu eliminacji Euro 2016 Irlandia - Polska! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych