Teoretycznie - jako liderzy grupy D - wszystko mamy pod kontrolą. Sęk w tym, że po remisie ze Szkocją u siebie, nie mamy marginesu na błąd, a już na pewno nie na porażkę. Ekipa Adama Nawałki musi być czujna. Ewentualna strata trzech punktów w Dublinie mogłaby oznaczać zwrot akcji w eliminacjach do Euro 2016. Przerabialiśmy już coś takiego w walce o MŚ 2014, które po marcowej porażce z Ukrainą u siebie okazały się mieć za wysokie dla nas progi. Niemcy grają na wyjeździe z Gruzją, a Szkoci podejmują amatorski Gibraltar. Należy kalkulować zwycięstwa naszych najgroźniejszych konkurentów do wyjazdu na ME, czyli po niedzielnych meczach mogą mieć po 10 pkt. Jeśli chcemy utrzymać fotel lidera, w Dublinie musimy zapunktować.Sprawdź sytuację w grupie D eliminacji i układ meczów! Selekcjoner Nawałka ma świadomość, że nie pora na rozluźnienie szyków. Zresztą u niego żadna pora nie jest na to właściwa. - Na boisko wyjdą tylko tacy piłkarze, którzy nie będą bali się wsadzić głowy tam, gdzie inni będą mieli strach włożyć nogę - to dewiza naszego trenera przed wyprawą do Irlandii. "Biało-czerwoni" zebrali się w Warszawie i szykują formę, nową strategię gry. Części ekspertów brakuje w kadrze Jakuba Błaszczykowskiego, który coraz lepiej radzi sobie Bundeslidze, ostatnio zagrał pełne 90 minut i jego Borussia pokonała na wyjeździe 3-2 Hannover 96. Trener Nawałka uznał, że jest za wcześnie na powołanie Kuby. - Zarówno wcześniejszy kapitan - Kuba Błaszczykowski, jak i obecny - Robert Lewandowski są świetnymi zawodnikami i wspaniałymi kolegami na boisku. Dla mnie nie ma różnicy, który z nich będzie nosił opaskę. Obu traktujemy w drużynie tak samo, bez względu na to, kto jest kapitanem. Obaj są ogromnymi autorytetami - powiedział pojednawczo młody napastnik Arkadiusz Milik, który strzela gola za golem w kadrze na jej zapoczątkowanej jesienią zwycięskiej ścieżce. Irlandczycy mecz z Polską traktują jak wielkie święto. - To może jeszcze nie jest mecz z serii "musisz wygrać", ale z pewnością z serii "nie możesz przegrać" - powiedział po pierwszym treningu z kadrą Irlandii jej doświadczony bramkarz Shay Given. Rezerwowy golkiper Evertonu w kadrze Irlandii rozegrał 127 meczów od 1996 roku i nie jest wykluczone, że to on wyjdzie na Polskę w niedzielę. We wcześniejszych meczach eliminacyjnych Given był rezerwowym wobec tego, że bronił David Forde z przedostatniego w lidze Championship Millwall. Interwencje Forde'a dały ekipie Martina O'Neila cenny remis na wyjeździe z Niemcami (1-1). - Starcie z Polską to będzie wielki mecz i świetnie się stało, że gramy go w niedzielę i to na Aviva Stadium. Wieczorowa pora, światła. Będzie wspaniale. Potrzebujemy głośnego wsparcia kibiców od pierwszej do ostatniej minuty - apeluje Given. Będzie się działo w Dublinie, a Polonia Irlandzka zrobi wszystko, by hasło: "Gramy u siebie!" było w niedzielę aktualne.Irlandia - Polska już w niedzielę o 20:45, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport, a my zapraszamy na najszybszą tekstową, w której i WY możecie komentować!!!Autor: Michał Białoński