Zapraszamy na relację LIVE z meczu Anglia - Polska! "Gdy odbywa się losowanie, jest niemal nieuniknione, że trafimy na Polskę" - podkreślono na stronie Angielskiej Federacji Piłkarskiej (FA). Jak przypominają tutejsi działacze, obie reprezentacje grały ze sobą w sześciu eliminacjach mistrzostw świata, dwóch kwalifikacjach Euro, a także raz na mundialu (w 1986 roku w Meksyku). Po piątkowej porażce na Ukrainie 0-1 podopieczni Waldemara Fornalika nie mają już szans awansu na brazylijski mundial. W innej sytuacji jest prowadząca w tabeli Anglia, której ewentualne zwycięstwo zapewni triumf w grupie H. Remis lub porażka zepchnie drużynę Roya Hodgsona do meczów barażowych (za Ukrainę, którą czeka mecz z San Marino). Właśnie remis - 17 października 1973 roku - sprawił, że wielcy faworyci nie pojechali na mistrzostwa świata. Wówczas po wyniku 1-1 na Wembley i świetnej grze Jana Tomaszewskiego z awansu cieszyli się biało-czerwoni. Angielskie media nazwały ten dzień "końcem świata". Po 40 latach widać, że nie było w tym wielkiej przesady. Dla miejscowych przedstawicieli futbolu to wciąż trauma, po której trudno się otrząsnąć. "Polska na Wembley? To był najgorszy tydzień w moim życiu" - wspomina angielski obrońca Roy McFarland. A dziennikarze "Daily Mirror" dodają: "Czterdzieści lat cierpienia może być łatwiejsze dla McFarlanda, jeśli we wtorek Anglia wygra". "Nieuchronnie powraca pamięć z najbardziej znanych i fatalnych - jeśli jesteś Anglikiem - wydarzeń w 1973 roku, kiedy potrzebowaliśmy zwycięstwa, aby awansować na mundial" - przypomina z kolei FA. Anglicy ciągle wspominają Tomaszewskiego, boją się prezentującego świetną formę Artura Boruca, a w specjalnym poniedziałkowym dodatku "Mirror Football" zamieścili okładkę z wielkim zdjęciem Roberta Lewandowskiego, trzymającym palec na ustach. "Ten człowiek może uciszyć Wembley" - przestrzega tytuł. Inny temat, który zajmuje sporo miejsca w poniedziałkowych gazetach (m.in. w "The Times"), to ogromne wsparcie, jakie będą mieli polscy kibice z trybun. Na Wembley usiądzie co najmniej 18 tys. kibiców w biało-czerwonych barwach. Kadra Fornalika dotarła do Londynu ok. godz. 14 czasu polskiego. Zastała typowo angielską pogodę - jest zimno, mgliście i pochmurno. Wieczorem selekcjoner weźmie udział w konferencji prasowej, a później odbędzie się na Wembley ostatni przed meczem trening "Biało-czerwonych". We wtorek nie wystąpią pauzujący za kartki Łukasz Szukała oraz Paweł Wszołek, który został oddelegowany do reprezentacji młodzieżowej. Początek spotkania o godz. 21 czasu polskiego. Z Londynu Maciej Białek INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Anglia - Polska. Początek 15 października o 21 Relację na żywo można też śledzić na urządzeniach mobilnych Zobacz wyniki i tabelę grupy H eliminacji MŚ 2014 Anglia - Polska! Orły pokrzyżują plany rywalom? Dyskutuj