Zobacz wyniki i tabelę grupy H eliminacji MŚ 2014 - Wierzę, że Polacy godnie pożegnają się z nieudanymi eliminacjami i zrehabilitują się za wcześniejsze kiepskie mecze. Moim zdaniem styl, jaki generalnie zaprezentowali w kwalifikacjach, pozostawiał sporo do życzenia. Poza tym trafiliśmy do naprawdę słabej grupy i zajęcie drugiego miejsca gwarantującego udział w barażach absolutnie nie przerastało możliwości reprezentacji - dodał Michalski. Były mistrz Polski w barwach Legii Warszawa i Widzewa Łódź trochę zdziwiony był wyjątkowo pozytywnymi opiniami po piątkowej porażce w Charkowie z Ukrainą 0-1. - Wiele osób chwaliło naszych piłkarzy za to, że zagrali ambitnie, podjęli walkę i nie odstawiali nóg. Czyżby zatem we wcześniejszych meczach nie zaprezentowali takich walorów? A przecież taka postawa to coś oczywistego, absolutne minimum, za co nie powinno się nikogo komplementować - ocenił. Michalski nie jest zwolennikiem pozostania Waldemara Fornalika na stanowisku selekcjonera, choć osobiście nie ma do niego żadnej urazy. - Reguły gry były czytelne. Trenerowi reprezentacji zawsze stawia się określony cel, od zrealizowania którego uzależnia się jego pozostanie na stanowisku. Nikt nie może powiedzieć, że Fornalik nie miał okazji się wykazać, bo pracował przecież do ostatniej matematycznej szansy. Nie wykonał jednak zadania, a moim zdaniem nie było ono wygórowane - zaznaczył. Prezes Pomorskiego ZPN widziałby jednak w roli jego następcy Polaka. Zwrócił uwagę, że jeśli miałby nim być obcokrajowiec, to tylko z najwyższej półki. - Nie jestem orędownikiem opcji, która na siłę zakłada powierzenie tego stanowiska obcokrajowcowi. Owszem, trener z zagranicy może być, ale tylko z najwyższej półki. Jeśli natomiast zdecydujemy się postawić na kogoś takiego, to powinien jak najszybciej przejąć kadrę. Eliminacje mistrzostw Europy 2016 rozpoczną się za niespełna rok i trzeba tej osobie dać jak najwięcej czasu na przygotowanie się do nich - zauważył. Wychowanek Stoczniowca Gdańsk nie ma jednak wśród polskich szkoleniowców faworyta do przejęcia schedy po Fornaliku. - Widziałbym na tym stanowisk trenera z określonymi sukcesami, szkopuł w tym, że naprawdę trudno znaleźć taką osobę. Jan Urban zdobył mistrzostwo Polski, ale tego osiągnięcia nie można przeceniać, bo wiadomo, jak wypadają nasze zespoły na międzynarodowej arenie. Mówi się o Michale Probierzu, ale nie wiem, czy jeszcze nie jest za wcześnie i czy zechciałby się teraz podjąć tego zadania. Najbliższy mojej wizji jest mimo wszystko Adam Nawałka - przyznał. Michalski przekonuje, że mimo przegranych eliminacji do mundialu Fornalik nie zostawi po sobie spalonej ziemi. - Cel nie został osiągnięty, niemniej co najmniej w 90 procentach zgadzałem się z jego powołaniami. Moje wątpliwości budziły tylko pojedyncze nazwiska. Trzon drużyny mamy gotowy, bo w następnych kwalifikacjach co najmniej połowę szerokiej kadry powinni stanowić obecni reprezentanci - skomentował. Według niego do walki o udział w ME 2016 można podejść z optymizmem, m.in. ze względu na formułę kwalifikacji, gdyż za trzy lata we Francji o medale walczyć będą aż 24 zespoły, czyli prawie połowa tych, które przystąpią do eliminacji. - W reprezentacji nie mamy za wielu wirtuozów, jednak potencjał tej drużyny jest zdecydowanie wyższy od miejsca, które Polska zajmuje w światowym rankingu. Jeśli w 2016 roku nie zagramy w mistrzostwach Europy, będzie to nasza prawdziwa porażka - podsumował Michalski. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Anglia - Polska. Początek 15 października o 21 Relację na żywo można też śledzić na urządzeniach mobilnych Anglia - Polska! Orły pokrzyżują plany rywalom? Dyskutuj