Polska kadra niestety nie ma prawa zaliczyć Euro 2024 do udanych turniejów w swoim wykonaniu - "Biało-Czerwoni" kończą bowiem swoją przygodę z turniejem po zaledwie trzech spotkaniach w grupie, spośród których... nie wygrali oni ani jednego. Trzeba jednak docenić, że w spotkaniu o honor z Francją podopieczni Michała Probierza zdołali wywalczyć punkt, remisując z "Les Bleus" dokładnie 1:1. Podczas tej potyczki nie brakowało różnych zwrotów akcji, ale też i... nieco złej krwi - i to między Kylianem Mbappe a Robertem Lewandowskim. Głośno o karnych Lewandowskiego, świat pyta, czy to legalne. Jeden szczegół decyduje Euro 2024. Mbappe nie wytrzymał, mocne słowa w stronę Lewandowskiego Wszystko zaczęło się od sytuacji z 88. minuty meczu, kiedy to obaj panowie walczyli o panowanie nad futbolówką - "Lewy", stojąc tyłem do rywala, osłaniał się ręką w taki sposób, że prawdopodobnie uderzył przypadkowo Francuza w nos, a przynajmniej to sugerowała reakcja 25-latka. Mbappe, będąc cały w emocjach (w końcu to z powodu wcześniejszego urazu nosa musiał zacząć nosić charakterystyczną maskę), rzucił za Polakiem "To ten skur...", co wychwyciły kamery. Obyło się jednak bez jakiejkolwiek eskalacji zdarzeń. Niespodziewany zwrot akcji, ten gol zmył plamę Polaków. Ależ scenariusz na Euro 2024 Euro 2024. Francja czeka na kolejnego rywala Francja tymczasem - po awansie z drugiego miejsca w grupie D - zmierzy się w 1/8 finału Euro 2024 z drugą drużyną z grupy E, którą wskażą środowe mecze, będące jednocześnie wielkim zwieńczeniem fazy grupowej czempionatu. Mowa tu o zaplanowanych na 26 czerwca, na godz. 18.00, potyczkach Słowacja - Rumunia i Ukraina - Belgia. Warto nadmienić, że każda z tych ekip uzbierała jak dotychczas... dokładnie trzy punkty, a więc szykuje się niemały piłkarski "kocioł". Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.